Media cały dzień trąbią o stratach (oczywiście swoich- nie konkurencji). Za policją podają także liczbę ofiar.
I tak (wedle rzecznika KGP) zatrzymanych zostało 210 osób (z czego blisko połowa to obcokrajowcy: Niemcy, Duńczyk, Hiszpan, Węgier i Słoweniec). Poszkodowanych zostało 40 policjantów (w tym 22 zostalo krótkotrwale hospitalizowanych). Do szpitali trafiło także 29 demonstrantów i osób postronnych (ofiar sensu stricte brutalnych działań policji).
Jest jeszcze jedna ofiara. Ofiara losu. Czyli Robert Biedroń. Równo rok temu zatrzymany za czynną napaść na umundurowanych policjantów wczoraj cały wieczór latał -od studia do studia- i był rzecznikiem tolerancji, pokojowych demonstracji, happeningów, otwartej i kolorowej Polski, i innych głupot...
Oczywiście żaden z profesjonalnych i w pełni obiektywnych dziennikarzy nie spytał Biedronia o zdarzenia sprzed roku i postawione przez prokuratora zarzuty...
"Góralska teoria poznania mówi, że są trzy prawdy: Święta prowda, Tyż prowda i Gówno prowda." ks. J.Tischner
A jo godom, że jest prowda, cało prowda i cało prowda całom dobem.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka