NIeprawdą jest jakobym był młodym, wykształconym, z dużego miasta. Za to prawdą jest, że interesuję się piłką nożną. I żyję w tzw. bastionie PiSu. Co prawda do Bieszczad mam kawałek, ale na mecz do Krakowa też jadę trochę. Na codzień nie mam roboty. Do południa nic nie robię. Głównie siedzę w sieci i piszę paszkwile na rząd i prezydenta. Po południu wychodzę. Wychodzę "na miasto" to mocno powiedziane. Nasze miasto to kościół, rynek, były gees, kebab prowadzony przez turasa i syfiaty dworzec kolejowy, na którym będziemy rzucać kamieniami w pociągi z niemieckimi kibolami jadącymi na Euro2012 do Kijowa. Wychodzę i szukam dymów. Lubię kogoś pier$%^ąć. Czasami to jakiś cygan, czasami to jakiś azer z targowiska. Swoich nie ruszamy. Nie dość, że wszyscy się znamy to jeszcze nas mało. Większość wyjechała do Anglii na zmywak i za c*&^a nie chcą wracać. Od jakiegoś czasu w kiosku pojawia się Gazeta Polska. Jeden egzemplarz. Tam pisze jak zapolować na żyda. Więc od niedawna polujemy na żyda. Głównie sieję zniszczenie na meczach. Lubię wyjazdy. Bo wtedy można się pokazać. Dymię także na meczach repry. Ale odkąd nie ma orła wolę piwko w naszym faszystowskim pubie. Nie omijam demonstracji. Chodzę nawet na te związkowe. Każda okazja jest dobra, by podymić. Dymię tak już ze dwanaście lat. Szacun u małolatów i braterstwo wśród starszych (których coraz mniej bo tych dopada syndrom SKS -"starość, kur#a, starość"). To już dwanaście lat ale mój staż nie jest najdłuższy - są jeszcze starsi. Ze względu na staż, esemesy dostaję bezpośrednio od Jarosława Kaczyńskiego. Pierwszy esemes to data i miejsce. Kolejne są z konkretami: ile potrzeba ludzi, jak się ubrać, co krzyczeć, wreszcie kogo pierd*&%ć.
Po co to piszę? Widziałem dziś Donalda Dyzmę w tiwi. Odkąd wie, że Jarosław Kaczyński steruje nami kibolami to jestem na widelcu. Skoro wszystko wie to nie ma sensu się ukrywać. Wam radzę to samo. Ujawnijcie się!
Jeszcze kominiarek nie zabronili. Więc mogę dymić dalej. Ale od dziś robię to jawnie.
"Góralska teoria poznania mówi, że są trzy prawdy: Święta prowda, Tyż prowda i Gówno prowda." ks. J.Tischner
A jo godom, że jest prowda, cało prowda i cało prowda całom dobem.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka