W końcu doczekaliśmy się ważnej funkcji w strukturach UE. Ryszard Czarnecki będzie w Parlamencie Europejskim odpowiadał za politykę wschodnią. Nie da się ukryć, że z punktu widzenia interesów Polski jest to stołek, przy którym niewiele znaczy teka szefa RE czy jakiegoś tam komisarzyny.
Należy pogratulować p. Czarneckiemu. Słowa uznania należą się również decydentom unijnym za to, że wreszcie przejrzeli na oczy i powierzyli odpowiedniemu człowiekowi odpowiednią misję.
My możemy odetchnąć z ulgą. Wojna nam nie grozi, gazu nam nie zabraknie. Ryszard Czarnecki czuwa nad Polską.
Blady strach padł natomiast na moskiewskich dygnitarzy. Putin już gorączkowo poszukuje honorowego sposobu na wycofanie się z Ukrainy. Pojawiają się też pierwsze głosy o zwrocie Krymu. Oni wiedzą, że teraz ostateczny upadek imperium rosyjskiego to tylko kwestia czasu.
http://niezalezna.pl/59521-nasz-news-ryszard-czarnecki-bedzie-reprezentowal-pe-ws-polityki-wschodniej
Ograniczony umysł pozwala mi jedynie na pisanie idiotycznych wywodów o marnej jakości publicystycznej. Na szczęście nikt nie musi ich czytać.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka