stopklatka stopklatka
1318
BLOG

Jak Pszek Moskalom, tak Moskal Pszekom

stopklatka stopklatka Społeczeństwo Obserwuj notkę 22

„Kto zaczyna tego wina”-nie raz słyszeliśmy w dzieciństwie tego typu prostą prawdę życiową, gdy jakiś dryblas obił nam pysk w odpowiedzi na nasze sztubackie zaczepki. Wraz z okresem dorastania nasze wybujałe ego przybierało coraz bardziej wyrafinowane formy. Zmieniały się metody, ale cel pozostawał ten sam, bo Polak to człowiek honorowy i ambitny. Ktoś jest od niego lepszy, silniejszy lub mądrzejszy, to musi znaleźć sposób aby mu dokopać, dogryźć, obsobaczyć, nie zwracając uwagi na konsekwencje. Błędnie rozumiane pojęcie honoru połączone z przerostem ambicji stało się zwykłą zazdrością, która w naturalny sposób doprowadza do zawiści. W ujęciu globalnym zjawisko to nazywa się urażoną dumą narodową.  

Co takiego Putin i jego Rosja nam zrobili, że ziejemy do nich taką pogardą i nienawiścią? Polska nie jest dla Putina żadnym zagrożeniem, ani militarnym, ani gospodarczym. On sam pewnie nawet niezbyt jest zainteresowany tym, co się u nas dzieje. Ot, jest tam sobie gdzieś w Europie dumna Polsza zamieszkiwana przez przemądrzałych Pszeków, ale co mnie ona obchodzi. I chyba właśnie to nam przeszkadza.

Rosja ma się nas bać, ma nas podziwiać, szanować i kochać. Niechaj narodowie wżdy postronni znają, że cześć i chwałę nam oddawać mają. Nieważne czy sobie na to zasłużyliśmy czy nie. To nam się po prostu należy, bo my są polskie pany. A Rosja to tylko zwierz. Taki niedźwiedź, co prawda wielki i groźny, ale za to głupi i nieruchawy. W razie czego zawsze zdążymy odskoczyć i skryć się za plecami potężnego grizzly.

Bezgraniczna wiara w moc Wielkiego Brata sprawia, iż często wychodzimy przed szereg podejmując samodzielne działania zaczepne. Na razie nasze wymachiwanie szabelką wzbudza w Rosji smiech i politowanie, a jedynie jednostki skrajne pokroju Żyrinowskiego wykazują drobne oznaki zdenerwowania. Ale co się stanie, gdy na kremlowskim tronie zasiądzie jakiś ichniejszy Kaczyński? Wówczas może się okazać, że nasz amerykański protektor to zwyczajny miś Yogi z parku Yellowstone, z którym będziemy sobie mogli co najwyżej zanucić naszą ulubioną piosnkę pt. „Nic się nie stało. Polacy nic się nie stało!”

Ale co my się będziemy takimi detalami przejmować, wszak Polska potęgą jest i basta!

 

stopklatka
O mnie stopklatka

Ograniczony umysł pozwala mi jedynie na pisanie idiotycznych wywodów o marnej jakości publicystycznej. Na szczęście nikt nie musi ich czytać.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (22)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo