Lech Wałęsa dzisiaj świętuje swoje 71 urodziny. Imprezy jednak nie będzie, bo kraj w kryzysie. Instytut jego imienia przeżywa zapaść finansową, więc jedyne na co mogą liczyć spieszący z życzeniami to cukiereczek i herbatka. Oczywiście prezenty są jak najbardziej wskazane i zostaną z radością przyjęte. W tym roku modna będzie gotówka, bowiem nasz prezydent gratów różnorakich ma już pod dostatkiem.
Wypadałoby zaśpiewać jubilatowi staropolskie 100 lat i pożyczyć zdrowia, szczęścia i pomyślności wszelakiej.
Musimy bowiem uczciwie przyznać, że to jego skok przez płot otworzył nam furtkę do wolności. To dzięki niemu możemy teraz do woli nazywać go ubeckim agentem, a jego następców czerwonymi pająkami, zdrajcami, kartoflami czy innymi równie miło brzmiącymi przydomkami. Dzisiaj już nikt nam znienacka do drzwi nie zastuka i pałą skóry za to nie wygarbuje. A niektórym by się naprawdę przydało :)
Ograniczony umysł pozwala mi jedynie na pisanie idiotycznych wywodów o marnej jakości publicystycznej. Na szczęście nikt nie musi ich czytać.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo