stopklatka stopklatka
1991
BLOG

Nie brońcie Wiplera!

stopklatka stopklatka Społeczeństwo Obserwuj notkę 35

Kochani blogerzy, nie kompromitujcie się obroną posła Wiplera. Skoro najlepszy minister sprawiedliwości w dziejach III RP w najprawszym i najsprawiedliwszych rządzie, jakim kiedykolwiek mógł się nasz kraj poszczycić twierdzi, iż racja jest po stronie policji, to taka musi być prawda. Przecież Jarosław Kaczyński nie zatrudniłby na tak eksponowanym stanowisku jakiegoś cymbała, który nie wie co mówi.

Zdaniem szefa SP, skoro pijany poseł utrudniał interwencję, to policjanci mieli wszelakie prawa do pacyfikacji delikwenta.
- Policja musi mieć przewagę w sytuacji podjęcia interwencji. Jeżeli chcemy mieć państwo bezpieczne, to nie może być tak, że ktoś podchodzi z boku, jest w dodatku na bani i wchodzi w jakieś przepychanki- stwierdził Zbigniew Ziobro w wywiadzie http://fakty.interia.pl/wywiady/news-ziobro-to-byl-blad-wiplera,nId,1548211

Zajście z Wiplerem to modelowy przykład funkcjonowania różnego rodzaju służb w jakże cudownym dla nas okresie IV RP, dlatego były prokurator naczelny nie widzi tutaj żadnej winy po stronie policji. Wedle ówczesnej filozofii, każdy obywatel był potencjalnym przestępcą, więc profilaktyczne elementy represji były nader często zalecane i stosowane. W wypowiedzi Ziobry widać pewnego rodzaju tęsknotę za starymi dobrymi czasami, które jak się wydawało bezpowrotnie przeminęły.

Przestańcie zatem użalać się nad losem posła i pomyślcie o biednych policjantach, którzy w desperackim akcie obrony przed jego brutalnym atakiem, użyli skromnych środków przymusu bezpośredniego, jakie mają na swoim wyposażeniu. Należy pochwalić ich bohaterską postawę, a nie wysuwać spiskowe teorie, że niby pobili i sponiewierali niewinnego człowieka. Wipler był pijany i włóczył się nocą niebezpiecznych rejonach warszawskich klubów. Element przestępczy na pewno spróbowałby wykorzystać jego niedyspozycję w celach rabunkowych lub, co gorsza, seksualnych.

Wtedy dopiero byłby krzyk, że państwo nie potrafi ochronić swoich wybrańców. A tak został odwieziony do hotelu, gdzie sobie w spokoju wypoczął i nabrał sił do walki o lepszą Polskę. Może i cała akcja była przeprowadzona bez zgody posła, ale jej użyteczność społeczna usprawiedliwia użycie siły. Warto również zauważyć, iż Wipler wyszedł z tego bez żadnego poważniejszego uszczerbku na zdrowiu. Nic mu się praktycznie nie stało, poza paroma siniakami. To dość spory postęp w działaniach służb policyjnych w porównaniu z czasami niesłusznie minionymi.

W trudnym okresie maratonu wyborczego zjednoczona prawica musi mówić jednym głosem. Słowa Zbigniewa Ziobry, z uwagi na jego doświadczenie i ekspercką wiedzę w temacie, powinny być wyznacznikiem do zajęcia jednego spójnego stanowiska w sprawie afery Wipler-gate. Krytyka działań policji oznacza pójście ramię w ramię z Palikotem i SLD, a to może jedynie zniechęcić elektorat.

stopklatka
O mnie stopklatka

Ograniczony umysł pozwala mi jedynie na pisanie idiotycznych wywodów o marnej jakości publicystycznej. Na szczęście nikt nie musi ich czytać.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (35)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo