Górnicy mogą odetchnąć z ulgą. Dzięki osobistemu zaangażowaniu Jarosława Kaczyńskiego, udało się znaleźć wiarygodnego inwestora, który łaskawie zgodził się pomóc w uzdrowieniu bankrutujących kopalni. Plan naprawczy przedstawiony przez toruńskiego przedsiębiorcę zrobił na związkowcach iście piekielne wrażenie.
Szczegóły nie są do końca znane, ale z przecieków jakie dotarły do mediów wynika, iż będzie to ogólnonarodowa akcja. Inwestor zobowiązał się do wykupienia całej produkcji węgla z czterech likwidowanych kopalni. Środki mają pochodzić z tajemniczej zbiórki węgielków.
Miejmy nadzieję, że premier Kopacz tym razem nie odrzuci wyciągniętej dłoni i zachowa się zgodnie z polską racją stanu. Mając na uwadze dotychczasowe dokonania biznesmena w ratowaniu naszego przemysłu, możemy smiało zaryzykować tezę, że i ta jakże szlachetna inicjatywa, zakończy się pełnym sukcesem.

Ograniczony umysł pozwala mi jedynie na pisanie idiotycznych wywodów o marnej jakości publicystycznej. Na szczęście nikt nie musi ich czytać.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Gospodarka