Likwidują KOD

Opozycja wreszcie zrozumiała, że rząd PiS nie jest kolosem na glinianych nogach, lecz opartą na solidnych fundamentach fortecą pilnie strzeżoną przez największego suwerena. Już teraz widać, że oczekiwanej przez wielu przeciwników zjednoczonej prawicy, powtórki z lat 2005-2007 nie będzie. Powód jest w zasadzie tylko jeden – dzisiaj Kaczyński nie musi się z nikim dogadywać.  Jego umysłu już nie trawi absolutny imperatyw  konfrontacji z całym światem, co pozwala na bardziej koncyliacyjny sposób sprawowania władzy. Przyjęcie nagrody „Człowieka Roku” z rąk ziejącego posmoleńskim jadem wydawnictwa jest najlepszym przykładem zmiany osobowości Kaczyńskiego, z segregującej na scalającą polskie społeczeństwo.

Umiejętność jednoczenia ludzi przez Kaczyńskiego, będąca oczywistą oczywistością dla sympatyków PiS, okazała się szokiem dla jego przeciwników. Świadomość braku możliwości szybkiego wywrócenia obecnego rządu coraz bardziej osłabia i destabilizuje opozycję. W tej sytuacji, działający niejako z boku KOD, jest potencjalną konkurencją, w dodatku niekontrolowaną. Neutralizacja tej inicjatywy to dzisiaj priorytet zarówno Petru, jak i Schetyny. Już słychać pierwsze zapowiedzi  obu polityków o organizacji własnych akcji sprzeciwu wobec demokratycznie wybranej władzy. To jasny i czytelny sygnał dla Kijowskiego, że pora zwijać manele.

Wniosek może być tylko jeden. Rozpoczęta procedura likwidacji KOD-u oznacza, iż odsunięci od koryta komuniści i złodzieje wspierani przez najmłodszego w dziejach agenta GRU, pogodzili się z długoletnimi rządami PiS. Zrozumieli, że to nie jest żaden epizod, ale silny przeciwnik, który zdołał mocno uchwycić stery władzy i ma potężne zaplecze społeczne.

Tako rzecze Karnowski Michał:   http://wpolityce.pl/polityka/280400-partie-establishmentu-iii-rp-rozpoczely-akcje-likwidacji-kod-to-oznacza-ze-pogodzily-sie-z-trwaloscia-rzadow-pis