CZY W POLSCE 2011 ROKU WSZYSTKIE WARTOŚCI WOLNO OŚMIESZAĆ? PYTAŁ

CZY W POLSCE 2011 ROKU WSZYSTKIE WARTOŚCI WOLNO OŚMIESZAĆ? PYTAŁ PODCZAS MSZY ZA OJCZYZNĘ BP LIBERA

Ojczyzno co z Tobą się dzieje? Czy w Polsce 2011 roku wszystkie wartości, symbole, autorytety wolno ośmieszać? Pytał biskup płocki Piotr Libera podczas Mszy św. za Ojczyznę w 93. rocznicę odzyskania Niepodległości.

"Powracają wyświechtane hasła o zdejmowaniu krzyży, związkach partnerskich, o potrzebie zmiany prawa aborcyjnego, o rzekomym płaceniu podatków przez księży. Czy już kiedyś te hasła nie padały? Tylko, że wtedy narzucił je Wielki Brat ze Wschodu. Co dzieje się dziś? Jaki kolejny Wielki Brat się rodzi?" – pytał w homilii biskup. Ordynariusz przypomniał historię krzyża, który wisi w Sejmie. "Jego historia nie zaczyna się w nocy w październiku 1997 roku, ale w pierwszej połowie XVII wieku - w czasach kanonizacji św. Kazimierza, rozpoczęcia budowy Kalwarii Zebrzydowskiej. Kiedy Polska zdobywała Smoleńsk, zwyciężała pod Chocimiem, kiedy w Toruniu miała miejsce rozmowa miłości z reformatorami.... Do wykonania tego krzyża użyto drewna z Ołtarza Kaplicy Cudownego Obrazu na Jasnej Górze" – przypominał biskup.

"Teraz historię tego krzyża przedstawia się jako powód wszelkich cierpień rzekomo oświeconej, rzekomo całkowicie neutralnej, rzekomo prześladowanej przez klerykalną, ciemną i mesjanistyczną większość niewierzącej mniejszości w naszym kraju. Narracja którą przedstawiłem jest bliższa naszej polskiej historii i tożsamości"– mówił biskup.

"Ci wszyscy, którzy dziś chcą zdjąć krzyż lub obok niego wieszać w Sejmie symbole innych religii lub ideologi zdają sobie sprawę, że występują przeciwko porządkowi Konstytucji RP".

"W Polsce nowa ideologia zła zaczyna przyjmować postać walki z rzekomym katolickim fundamentalizmem. Powstaje bezbożna plazma, która wciąga młodych – produkt taktyki opartej na profanacji i kpinie ze świętości. Czuwajcie" – apelował biskup.