Ogólna obserwacja ostatnich sondaży dotycząca notowań partii, które mianują się jako lewicowe pokazuje silną pozycję Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Widać, że atak jaki został przypuszczony przez Gazetę Wyborczą, podparty bardzo mocnymi słowami przez lidera Ruchu Palikota w sprawie domniemanych więzień CIA w na terenie kuźni kadr polskiego wywiadu nie przyniósł żadnego efektu. Chyba nikt nie miał wątpliwości jaki był zamysł tego całego przedsięwzięcia przeprowadzonego przez rzeczników Al-Kaidy wspartych przez prokuraturę. Żeby tego było mało to w niektórych sondażach partia Leszka Millera wyprzedza Ruch Palikota. Naturalnie wszystkie zmiany procentowe są na pograniczu błędu statystycznego ale nie ulega wątpliwości, że Sojusz umocnił swoją pozycję od momentu przejęcia sterów w partii przez byłego premiera. Pomimo wszystkich wątpliwości co do istnienia w Polsce więzień ten strzał wycelowany w Leszka Millera raczej umocnił SLD niż osłabił. Oczywiście w ocenie sondaży dotyczących partii zasiadających po lewej stronie sali plenarnej nie odwołuję się tylko do tego przypadku, ponieważ należy mieć tu na względzie odpływ elektoratu z Platformy Obywatelskiej a ten elektorat nie odpływa do Prawa i Sprawiedliwości tylko do SLD lub Ruchu Palikota.
Wydaje mi się, że to co miało spaść Platformie już spadło, bo od dłuższego czasu przy całej "zadymie" związanej z wpadkami rządu Donalda Tuska z którymi mieliśmy do czynienia od początku roku oraz z wydłużeniem wieku emerytalnego poparcie jest mniej więcej na tym samym poziomie. Należy też pamiętać o tym, że pamięć wyborcy jest krótka i przy następnych wyborach wielu wyborców nie będzie pamiętało o tym z czym mieliśmy i mamy aktualnie do czynienia. Pomimo zachwytu z jakim pewnie możemy się spotkać wśród osób popierających partie opozycyjne nie można zapominać o tym, że Platforma może w ciągu kolejnych dwóch lat wyjść z propozycją takiej ustawy, która wzbudzi wręcz zachwyt wśród elektoratu który już odpłynął do grona niezdecydowanych lub jego poparcie zostało przeniesione na inną partię. To może spowodować ponowne przyciągnięcie do siebie tego rodzaju elektoratu.
Chyba nikt nie ma wątpliwości, że bardzo wyrazista retoryka smoleńska przyjęta przez Prawo i Sprawiedliwość, mająca na celu budowanie mitu Lecha Kaczyńskiego nie pozwala na pozyskanie nowego wyborcy i nie pomaga Jarosławowi Kaczyńskiemu w wybiciu się w rankingach wśród polityków do których Polacy mają najmniej zaufania. To jest też pewnego rodzaju pułapka w której znaleźli się sejmowi opozycjoniści z poparciem na poziomie 25-30 procent. Eksponowanie Antoniego Macierewicza który chyba ma coraz mocniejszą pozycję w partii oczywiście nie służy otwieraniu się na nowego wyborcę. To, że jest coraz silniejszy mogą też pokazywać sondaże w który około 20 % ankietowanych wierzy w zamach a to przecież szef zespołu parlamentarnego d/s katastrofy smoleńskiej wprowadził do powszechnego obiegu medialnego retorykę zamachową żeby nie powiedzieć, że wręcz wojenną. To jest jego zasługa i można nawet pokusić się o stwierdzenie, że to jest jego elektorat. Przed ostatnimi wyborami Jarosław Kaczyński schował byłego członka KOR-u pewnie dlatego, żeby nie drażnić elektoratu o który starało się Prawo i Sprawiedliwość. Dlatego wydaje mi się, że schowanie Antoniego Macierewicza przy tak mocnej pozycji w partii przed następnymi wyborami będzie bardzo trudne. Do tego dochodzi spadająca sprzedaż Gazety Polskiej dla której Antoni Macierewicz jest bardzo ważnym elementem w kreowani informacji i sensacji związanych z katastrofą smoleńską, a kampania wyborcza przy linii jaką przyjęła gazeta jest dobrym momentem do odrobienia strat ponieważ większość społeczeństwa żyje wtedy tą kampanią i może też żyć wrzutkami jakie będą miały miejsce ze strony Tomasza Sakiewicza. Do tego dochodzi w roku wyborczym kolejna rocznica smoleńska przed samymi wyborami, a jakim negatywnym echem odbiły się ostatnie obchody w mediach mogliśmy obserwować przez kilka następnych dni. Dlatego uważam, że Prawo i Sprawiedliwość może być nawet skazane na odpływ wyborcy przed wyborami dlatego, że istnieje elektorat który nie podziela tezy o zamachu. Pewny natomiast jestem tego, że partia Jarosława Kaczyńskiego jest skazana na niepełnosprawność w materii pozyskania nowego wyborcy.
Trochę wybiegłem w przyszłość w tym komentarzu sondaży do następnych wyborów. Proszę mi wybaczyć, jakoś mnie tak poniosło przy pisaniu. ;-)
Inne tematy w dziale Polityka