Bartosz Wiciński-STOPS Bartosz Wiciński-STOPS
470
BLOG

U bukmachera.... :-)

Bartosz Wiciński-STOPS Bartosz Wiciński-STOPS Polityka Obserwuj notkę 6

     Piętnaście lat temu postawiłem pierwsze pieniądze w zakładach bukmacherskich. Grałem przez cztery lata, były wygrane i przegrane ale po kilku "wtopach" na poważne pieniądze dałem sobie z tym spokój. Dzisiaj ponownie wszedłem do "buka" zobaczyć kursy na Euro 2012 i zobaczyłem dość wysoki kurs na wygraną Polski w meczu z Grekami. Wydaje mi się, że ten mecz powinien zakończyć się zwycięstwem polskiej reprezentacji i zacząłem się bić z myślami; postawić czy nie. Postawiłbym konkretne pieniądze na ten mecz na dzień dzisiejszy ponieważ podejrzewam, że im bliżej będzie tego spotkania to kurs zacznie spadać. Aktualnie jest 2.40 zł za każdą postawioną złotówkę.

     Generalnie rzecz biorąc to boję się zagrać. Nie dlatego, że boję się przegrać tylko dlatego żeby przypadkiem znowu nie wpaść w trybiki uzależnienia hazardowego. Biję się z myślami bo z hazardem jest jak z alkoholem. Z hazardzistą jest tak samo jak z alkoholikiem. Alkoholik który przeszedł terapię wie i ma świadomość tego, że jeden kieliszek lub jedno piwo to dla niego zabójstwo w sensie rozpoczęcia kolejnego ciągu alkoholowego i zmarnowania całego procesu terapii.

     Nie przechodziłem żadnej terapii związanej z hazardem tylko w pewnym momencie zapaliła mi się w głowie lampka/kontrolka, że coś jest nie tak. Za dużo siedzisz u "buka" coraz więcej pieniędzy na to przeznaczasz i coraz więcej tracisz. Nie dorobiłem się z tego powodu długów być może dlatego, że wtedy rozsądek wziął górę i w porę opanowałem uzależnienie. Dzisiaj przesiedziałem u "buka" sporo czasu bo po obejrzeniu kursów zabrałem się mimowolnie za inne rozgrywki ligowe nie tylko piłkarskie i znowu zacząłem analizować ostatnie mecze. Znowu zacząłem analizować tabelę. Ni z tego ni z owego nagle się okazało, że jestem tam już prawie dwie godziny. Spojrzałem na zegarek w telefonie i przeleciała mi przez głowę myśl "co ty tu k***a robisz(?), wy*******aj stąd" bo znowu się zacznie.

     Po piętnastu latach znowu wszedłem do "buka" i nie wiem czy tam znowu wchodzić. Ciekawe ilu jest takich jak ja przed Euro.

:-)

BANUJĘ ZA SPAM. ROCZNIK 1976.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (6)

Inne tematy w dziale Polityka