Tak się zastanawiam od dłuższego czasu kiedy sam lider Prawa i Sprawiedliwości swoją osobą zaszczyci program "Kawa na ławę". Popatrzmy na fakty. Lider Solidarnej Polski i guru walki z korupcją w rządzie sprawującym władzę w latach 2005-2007 przychodzi do programu Bogdana Rymanowskiego. Lider Sojuszu Lewicy Demokratycznej przychodzi w odwiedziny do TVN24 w niedzielne przedpołudnie. Janusz Palikot który firmuje swoim nazwiskiem partię którą założył również tam zagląda. Na pogawędki o aktualnej sytuacji politycznej przychodzi po części opozycyjny w pewnych kwestiach do rządu Donalda Tuska przewodniczący PSL-u.
Czemu cały czas oglądamy Adama Hofmana lub Zbigniewa Girzyńskiego goszczących z ramienia Prawa i Sprawiedliwości w "Kawie na ławę". (?) Czemu nie zaglądnie tam sam Jarosław Kaczyński? Śpi o tej porze czy jest w kościele? Dziwne to dla mnie ponieważ to do Rymanowskiego zawsze przychodził Jarosław Kaczyński na wywiady udzielane TVN24.
Panie prezesie, pan się nie boi. Pan przyjdzie łaskawie do studia dla swoich wyborców, którzy o tej godzinie są myślami przy swoim proboszczu i liczą drobniaki w portfelu które dać na tacę. Podejrzewam, że "Kawa na ławę" to dla pana może być za niska ambona do wygłaszania swoich myśli ale może jednak.(?)Chyba nie jest to za dużym problemem żeby wdrapać się na tę ambonę i sieknąć w Donalda Tuska i rząd. Panie prezesie, pan się w końcu zastanowi nad wejściem na niską niedzielną ambonę i przemówi pan do swojego narodu.
Inne tematy w dziale Polityka