Najpierw był ogłoszony przez Jarosława Kaczyńskiego rozejm na czas trwania Mistrzostw Europy. Przed samym początkiem Euro 2012 poseł Mariusz Błaszczak, zdążył jeszcze wrzucić do powszechnego obiegu medialnego (pomimo rozejmu) zapowiedź kompletnej porażki organizacyjnej Polski. Poseł również wspominał o fatalnym zapewnieniu bezpieczeństwa podczas Euro. Wczoraj mieliśmy chyba do czynienia z oficjalnym zakończeniem rozejmu ze strony Prawa i Sprawiedliwości, ponieważ zapowiedź porażki organizacyjnej przekształciła się w stwierdzenie klęski. Oczywiście w trakcie trwania rozejmu poseł Witold Waszczykowski stwierdził, że kibice dobrze się bawią i są zadowoleni ponieważ są podpici. Uwerturą do aktualnej narracji była sławna konferencja prasowa Jarosława Kaczyńskiego w plenerze na tle budowy, gdzie otwartym tekstem powiedział, że "tu nie ma nic".
Jak wynika z badań przeprowadzonych wśród zagranicznych turystów/kibiców 92 procent ocenia pozytywnie atmosferę panującą podczas mistrzostw a 85% bardzo dobrze wypowiada się o organizacji Euro w Polsce. Również 92 procent czyli prawie wszyscy respondowani zapewnili, że polecą Polskę znajomym jako kraj warty odwiedzenia a 80 % zapewniło, że tu wróci. Do tego dochodzi 73 procent ocen bardzo dobrych jeżeli chodzi o transport kolejowy. 90% ocenia pozytywnie organizację stref kibica. Jeżeli chodzi o poziom bezpieczeństwa to ten wskaźnik jest wyższy niż podczas Euro w Austrii i kształtuje się na poziomie 85%. Dużo lepsze noty od Austrii Polska uzyskała również od zagranicznych kibiców za ogólną ocenę organizacji turnieju i jest to wynik 85% do 68% na naszą korzyść.
Takie są liczby panie prezesie a te liczby są miażdżące dla przyjętej przez pańskie ugrupowanie narracji. Jak to jest panie prezesie w końcu z tą klęską organizacyjną? Liczb pan nie czyta czy nie potrafi pan ich interpretować? Tak przyjęta retoryka potwierdza w świetle przedstawionych liczb, że jest pan na "nie, bo nie" dla zasady. Proszę się odnieść na kolejnej konferencji do wyników opisanego badania, bo najważniejsze jest to, że w świat za sprawą zagranicznych kibiców poszedł bardzo pozytywny przekaz. Chyba to jest dla nas wszystkich najważniejsze a dla pana powinno być ważne w szczególności, żeby Polska na świecie była dobrze postrzegana i nie tylko promowana przez naszych polityków ale przez zagranicznych kibiców, którzy zostawili tutaj bardzo dużo pieniędzy i są z tego faktu zadowoleni. Rozumiem pan to? Wydali masę kasy i są z tego powodu szczęśliwi oraz chcą tu znowu wrócić i znowu zostawić trochę grosza. Czy to jednak jest zbyt trudne dla pana żeby to pojąć na prosty chłopski rozum?
Inne tematy w dziale Polityka