Kobiety spostrzegawcze są. Inaczej niż faceci.
Kobieta mojego znajomego, podczas jednego z jesiennych meczów Ligi Mistrzów w pewnym momencie zapytała: "A dlaczego wszyscy grają w koszulkach z długim rękawem, a tylko jeden z piłkarzy - z krótkim?"
Tuż pod koniec wczorajszej debaty, gdy z satysfakcją oglądałem popisy banału w wykonaniu Drogiego Bronisława II, Małżonka moja szanowna wypaliła:
"Patrz, wypił już całą wodę! Ciekawe, czy Kaczyński coś ma szklance?'
Od tej chwili cała moja uwaga skupiła się na szklance prezesa Kaczyńskiego. Gdy kamera najechała na JK szklanka była prawie pełna.
"Widzisz, nie zdenerowował się, bo prawie nic nie wypił. Rozjechany Komorowski, aż się prosił o dolewkę" - tak skwitowała moja Żona męki Drogiego Bronisława II przed kamerami.
I to a propos zwycięstwa w dwumeczu kandydata PO, ojca pięciorga dzieci, BBN i Marka Belki.
