Artur Rumpel Artur Rumpel
242
BLOG

Co jest najgroźniejsze u Karola Nawrockiego?

Artur Rumpel Artur Rumpel Polityka Obserwuj notkę 13
Po miesięcznej przerwie chorobowej wracam do pisania tego bloga. Prawie dotąd nie pisałem o Karolu Nawrockim. Trzeba nadrobić.


Profesor Dudek nazwał Karola Nawrockiego niebezpiecznym człowiekiem. Zgadzam się z tą opinią. Będę więc na bieżąco tropił niebezpieczeństwa związane z osobą kandydowania. Mniej mnie będzie zajmowało ile nocy pan doktor spędził w muzeum i z kim je tam spędził. Skupię się natomiast na jego wypowiedziach w kampanii, bo tam tają się prawdziwe niebezpieczeństwa. 

Jedna taka ultraniebezpieczna wypowiedź, de facto zagrażająca egzystencji Polski już padła. Pan doktor Karol Nawrocki dał się poznać jako jednoznaczny przeciwnik przyjęcia Ukrainy nie tylko do NATO, ale nawet do UE. Jest więc przeciwnikiem przyjęcia Ukrainy do grona krajów Zachodu. Jest więc przeciwnikiem rozszerzenia Zachodu. W konsekwencji jest przeciw wzmocnieniu Zachodu. A skoro jest przeciw wzmocnieniu Zachodu, to jest za osłabieniem Zachodu. Jest więc w pewnym sensie antyzachodni. 

W interesie Polski jest jak największe wzmocnienie Zachodu i uczestnictwo w tym Zachodzie zarówno Polski, jak i Ukrainy. Jeśli Polską będą rządzić politycy antyzachodni, będzie to dla Polski śmiertelnie niebezpieczne. POLSKA BĘDZIE CZĘŚCIĄ ZACHODU ALBO JEJ WCALE NIE BĘDZIE.

Pytam więc pana doktora Karola Nawrockiego, czy jest jednoznacznie prozachodni, czy też choć trochę zachodosceptyczny. Jeśli to drugie, to jest dla Polski kandydatem śmiertelnie niebezpiecznym. 

Jestem farmaceutą i antropologiem kulturowym, Mam  na koncie dwie wydane książki- "Religia w Polsce" (2010) oraz "Ludzie i religie w Polsce" (2012) i dziesiątki artykułów drukowanych w różnych czasopismach. Od kilku lat skupiam się na prowadzeniu blogów i szukam wydawców dla kolejnych książek. O kulturze piszę pod adresem https://svetomir.home.blog/, tu zaś piszę głównie o polityce. Nie piszę po to, by komuś zrobiło się przykro. Wręcz przeciwnie, chcę, żeby ci, którzy się ze mną zgadzają, poczuli satysfakcję, a ci którzy się ze mną nie zgadzają, żeby się mogli że mnie pośmiać. Jednym i drugim chcę poprawić samopoczucie.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (13)

Inne tematy w dziale Polityka