Artur Rumpel Artur Rumpel
636
BLOG

Pierwszy dobry pomysł ziobrystów

Artur Rumpel Artur Rumpel Polityka Obserwuj notkę 7

 ziobro

Skupione wokół Zbigniewa Ziobry ugrupowanie polityczne znane tymczasowo jako Solidarna Polska w założeniu i deklaracjach miał a być „lepszym PiSem”. Jednak rychło okazało się, że z punktu widzenia wolnorynkowego konserwatyzmu jest ono raczej „gorszym PiSem”. Jest bowiem, choć na pierwszy rzut oka wydaje się to być niemożliwe, od macierzystej partii bardziej etatystyczne i mniej wolnorynkowe. Kilka tygodni temu, występując w imieniu swego nowego stronnictwa, Jacek Kurski ostro skrytykował te posunięcia pisowskich rządów, które z punku widzenia konserwatywnych liberałów były ich największymi osiągnięciami, a więc zniesienie podatku spadkowego dla najbliższej rodziny, obniżki podatku dochodowego i składki rentowej oraz prorodzinne ulgi podatkowe. Kurskiemu nie podobało się to, że na tych posunięciach bardziej skorzystali zamożni, aniżeli ubodzy. Widać więc wyraźnie, że w kwestii podatków osobistych ziobryści opowiadają się za ostrą progresją, co jest bardzo dalekie od wszelkich idej wolnorynkowych. Konserwatywni liberałowie nie powinni tedy się łudzić, że w nowym ugrupowaniu znajdą współpracowników do budowania nowej, niepisowskiej prawicy. Zresztą lewicującego charakteru nowego ugrupowania dowodzi wystarczająco już sama obecność wśród jego założycieli i przywódców Tadeusza Cymańskiego, który w PiSie obstawiał skrzydło skrajnie lewe.

 

Przy tem wszystkiem trzeba jednak uczciwie przyznać, że i Solidarna Polska, podobnie zresztą jak każde ugrupowanie polityczne za wyjątkiem skrajnie lewicowych, miewa niekiedy niezłe pomysły. Najlepszy z dotychczasowych ugrupowanie to ogłosiło drugiego stycznia bieżącego roku na specjalnej konferencji prasowej w Katowicach. Zbigniew Ziobro, Jacek Kurski i Ludwik Dorn zaproponowali tam przeprowadzenie w całej Unii Europejskiej referendum w sprawie zawieszenia tak zwanego pakietu klimatycznego, który, jak powszechnie wiadomo teoretycznie ma służyć walce z mitycznym globalnym ociepleniem, a praktycznie służy dławieniu gospodarek krajów rozwijających się, w tym Polski, za pomocą ostrych limitów emisji CO2 blokujących rozwój energetyki, będącej kluczową gałęzią. Ziobryści chcą zawieszenia pakietu z dwóch powodów. Po pierwsze koszta jego wprowadzenia w naszym kraju będą tak wysokie, że co najmniej zrównają się z wpływami z unijnego budżetu. Po drugie zaś, samo istnienie globalnego ocieplenia jest wielce wątpliwe. Jacek Kurski przy tej okazji powiedział: "Ostatnio mamy coraz więcej doniesień podważających teorię globalnego ocieplenia. Eksperci ONZ potwierdzili nieprawdziwość przewidywań dotyczących topnienia lodowców, a w Wielkiej Brytanii 'wyciekły' e-maile wskazujące na manipulowanie danymi przez klimatologów". Solidarna Polska zapowiedziała, że już wkrótce rozpocznie zbieranie w całej Unii podpisów pod wnioskiem o referendum.

 

Co ciekawe, Prawo i Sprawiedliwość, ustami Adama Hofmana jeszcze tego samego dnia ostro skrytykowało pomysł konkurentów. Co do meritum PiS się zgadza. Uważa pakiet za szkodliwy i opowiada się za jego zawieszeniem. Odrzuca jednak stanowczo działania w tym kierunku prowadzone na forum ogólnounijnym. Hofman uważa, że Solidarna Polska, odwołując się do europejskiej opinii publicznej, niepotrzebnie sugeruje, że takowa w ogóle istnieje, a w konsekwencji, że można budować europejskie superpaństwo. Zdaniem PiSu walkę z pakietem należy prowadzić w Polsce, a nie w całej Unii. Dlatego partia ta zamierza zgłosić w drugim tygodniu stycznia w sejmie projekt referendum ogólnopolskiego dotyczącego zawieszenia polskiego uczestnictwa w pakiecie.

 

Rację w tym sporze ma chyba jednak Solidarna Polska. Po pierwsze, w polskim sejmie projekt referendum nie ma szans, bo zablokuje go koalicja rządząca. Po drugie, przeprowadzenie takiej kampanii tylko w kraju, pozwoli na przylepienie Polakom po raz kolejny etykietki oszołomów i zacofańców. W przypadku kampanii ogólnoeuropejskiej i szanse ma się większe i stygmatyzacji się unika, a przy tem jeszcze jest szansa na wykreowanie wizerunku Polski jako lidera odważnych zmian. Kto bowiem w niepopularnym kierunku idzie sam, ten zostanie oszołomem, kto jednak zdoła pociągnąć w tym samym kierunku, ten jest odważnym liderem. Nie ulega zaś wątpliwości, że i w innych unijnych państwach pakiet ma licznych przeciwników, potrzebują oni jednak aktywizacji. Zaproponowana przez SP akcja zbierania podpisów w całej UE niewątpliwie jest w stanie pobudzić ich do działania. To się może udać. Polityka polega w dużej mierze na umiejętnym szukaniu sojuszników, nie tylko długofalowych ale także do pojedynczych spraw. Może się okazać, że Zbigniew Ziobro posiadł te umiejętność w znacznie większym stopniu niż Jarosław Kaczyński. To zaś może w przyszłości zaprocentować, nawet jeśli na razie społeczne poparcie dla nowego ugrupowania jest bardzo niewielkie. Takie akcje jak ta mogą to poparcie znacznie podnieść. Społeczeństwo ma bowiem w nosie mityczne globalne ocieplenie, ale jest żywo zainteresowane cenami energii, które wskutek wprowadzenia pakietu zapewne drastycznie wzrosną.

 

 

 

 

Urodziłem się w Rybniku 22 kwietnia 1975. Ukończyłem I Liceum Ogólnokształcące w Wodzisławiu Śląskim (1994), Wydział Farmaceutyczny w Sosnowcu Śląskiej Akademii Medycznej w Katowicach (1999) oraz Wydział Etnologii i Nauk o Edukacji w Cieszynie Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach (2004). Jestem więc z wykształcenia farmaceutą i... no właśnie i kim? Do niedawna zawsze pisałem, ze etnologiem, teraz jednak, patrząc na zakres moich dociekań muszę stwierdzić, że akcenty mi się przesunęły w kierunku antropologii kulturowej. Nie zajmuje się bowiem kultura ludową, ani samymi tylko kulturami niemasowymi, ale zróżnicowaniem kultur z uwzględnieniem kultury masowej. Tak więc wychodzi , ze jestem antropologiem kulturowym. Mam wspaniałą rodzinę - żonę i dzieci. Od lat nieregularnie publikuję w czasopismach naukowych i profesjonalnych (ALBOalbo, Konteksty, Panacea, Uniwersytet Kulturalny, Puls Farmacji, Bez Recepty, Lek w Polsce), społeczno - politycznych (Najwyższy Czas, Opcja na Prawo, Pro Fide Rege et Lege, Rojalista - Pro Patria), religijnych (Przewodnik Katolicki) i lokalnych (U Nas, Nowiny Wodzisławskie) oraz na licznych stronach internetowych. Mam też na koncie dwie wydane książki- "Religia w Polsce" (2010) oraz "Ludzie i religie w Polsce" (2012). Od kilku lat skupiam się na prowadzeniu blogów i szukam wydawców dla kolejnych książek. O kulturze piszę pod adresem https://svetomir.home.blog/, tu zaś piszę o polityce. 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka