Piotr Maciej Kaczyński Piotr Maciej Kaczyński
877
BLOG

Indignados vs. Occupy Wall Street

Piotr Maciej Kaczyński Piotr Maciej Kaczyński Polityka Obserwuj notkę 14

4. Na pierwszy rzut oka obie grupy są podobne: protesty są masowe (liczone w dziesiątkach tysięcy), zaczęły się od okupacji dużych centrów miast (Puerta del Sol w Madrycie, Wall Street w Nowym Jorku), mają wielorakie przesłanie, ale na pewno biorą na cel: (1) banki, (2) nierówności społeczne i (3) bezrobocie. W USA potrzeba było 10% bezrobocia by uruchomić OWS, a w Hiszpanii 20%, by uruchomić Indignados. Czemu? W USA nie ma państwa opiekuńczego. Gdyby w Europie tak było, to Indignados byliby niemal wszędzie... i tak zaiskrzyło się w Madrycie i szybko rozprzestrzeniło niemal wszędzie! Paryż, Rzym, Lizbona, no i przede wszystkim: Ateny! Tylko słabo z Indignados w Niemczech, gdzie króluje najniższe bezrobocie od zawsze, choć ludzie też psioczą na banki.

Po obu stronach doszło już do przelewu krwi: Oakland i Rzym. Po obu stronach mówi się, że zima przetrzebi Indignados i OWS, ale tylko tam, gdzie zimno.... Kalifornia, Hiszpania i Grecja będą gorące tej zimy. Turyści raczej wybiorą Turcję i Tunezję, nową oazę demokracji (?) i spokoju (??).

Czym są? Grupą protestu, jasne, ale czy to sezon, czy jest już masa krytyczna, by zmienić świat? Indignados i OWS to produkty uboczne globalizacji: produkcja przenosi się tam, gdzie nie ma wieku emerytalnego: do Azji, finanse przepływają z jednego krańca świata na drugi w jednej chwili. Zarobić można fortunę na wszystkim, a zwłaszcza na hazardzie i spekulacji. W Europie bardzo popularne stały się różnego rodzaju Forexy z przesłaniem: "zarób dużo, szybko, pospekuj z nami! Na giełdzie, na kursach, co wolisz". Aha, brzmi jak bańka na rynku budowlanym kilka lat temu.

Czy Indignados zmienią świat? Może go trochę poprawią, ale póki co wygląda jakby chcieli ten świat wykoleić. Czy to ich wina? Chyba nie, skoro to policja ma pałki. A ci ludzie przecież protestują w słusznej sprawie (40% bezrobocia wśród młodych Hiszpanów). Pokazują za to ludzki wymiar kryzysu i stanowią wyzwanie dla rządzących: jeśli politycy w Europie będą dalej ignorować Indignados, na pohybel politykom. W USA na szczęście trwa kampania i już próbuje się OWS wciągnąć do polityki: może przynajmniej część z ich postulatów zostanie wzięta pod uwagę.

Oto tym Indignados się od OWS różnią: OWS operuje w zastanym kanonie politycznym: za oceanem protesty często korygują zwichnięty kierunek polityki przywracając przynajmniej w pewnej mierze równowagę. Jeżeli Tea Party to wyraz izolacjonizmu (inny dosyć naturalny odruch w sytuacji kryzysu), to OWS jest reakcją na nierównowagi społeczne.

Indignados operują na terra incognita. Ich problemy nie mogą być rozwiązane wyłącznie lokalnie, w Hiszpanii czy Grecji. Państwa europejskie muszą przestać się zadłużać i muszą zacząć liczyć pieniądze. Ale jednocześnie koszty tego odchudzania powinny być rozłożone bardziej równomiernie. Inaczej cały proces odchudzania może zostać wykolejony. Jak to działa wie każdy, kto próbował diety-cud: efekt jojo? I tak ich protesty nie mogą dotyczyć tylko li państw narodowych. Przynajmniej częściową ulgę dla hiszpańskiego bezrobocia byłaby migracja miliona osób do Niemiec, gdzie bezrobocia brak. Ale ani hiszpański ani niemiecki polityk do tego zapewne nie zawezwie.

Tak samo, jedynie UE może podjąć decyzje o bankach (np. opodatkowanie transakcji podatkowych jest już na agendzie), i choć nie będzie to łatwe spraw tych nie można regulować na poziomie lokalnym. Ba! Być może nawet poziom europejski to za mało, wszak przepływy kapitałowe na świecie odbywają się momentalnie. Ale o rozwiązaniach światowych możemy pomarzyć, a o rozwiązania europejskie można powalczyć.

W skrócie: OWS to ruch protestu, który Demokraci chcą wykorzystać dla swoich celów politycznych. Indignados to transnarodowy ruch protestu, który musi być wzięty pod uwagę przez euro-decydentów (w tym opornych jak premier Cameron), jeśli ma się udać proces przywracania równowagi makro-finansowej w Unii Europejskiej.

Piotr Maciej Kaczyński, Madryt, październik 2011

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka