syzyfoptymista syzyfoptymista
290
BLOG

Idealiści czy cwaniacy? Czy Konfederacja chce domknięcia systemu?

syzyfoptymista syzyfoptymista Polityka Obserwuj notkę 92

Myślę, że pytania zawarte w tytule mojej notki są jak najbardziej zasadne, szczególnie po oświadczeniu Sławomira Mentzena, który uwarunkował udzielenie poparcia w II turze wyborów prezydenckich po rozmowach, które chce przeprowadzić zarówno z Rafałem Trzaskowskim, jak i Karolem Nawrockim na swoim kanale YT.

Po przegranej w I turze wyborów, co zresztą było do przewidzenia (pomimo dużego oparcia), Mentzen chce rozdawać karty, oczywiście sprawiając wrażenie, że to wszystko dla dobra Polski. Pewnie część jego elektoratu przyjmie to za dobrą monetę. Mam jednak nadzieję, że pozostali, ci którzy nie są fanatykami i zachowają trzeźwość myślenia, sami racjonalnie ocenią sytuację.

Po prawie półrocznej kampanii prezydenckiej, wszyscy jej uczestnicy, szczególnie ci bardziej znaczący, dali się poznać wyborcom, a tym bardziej swoim przeciwnikom politycznym. Rozumiem, że Sławomir Mentzen również doskonale zna poglądy obu pozostałych w grze kandydatów pretendujących do fotela prezydenta. Organizując wywiady z nimi przed kamerami, chce przede wszystkim podkreślić swoją rolę w tej walce. Swoje poparcie uzależnia od podpisania przez kandydata, którego poprze, deklaracji którą ten zobowiąże się przestrzegać jako prezydent RP.

Deklaracja, o której napisał Mentzen składa się z ośmiu punktów:

    Nie podpiszę żadnej ustawy, która podnosi istniejące podatki, składki, opłaty lub wprowadza nowe obciążenia fiskalne.
    Nie podpiszę żadnej ustawy ograniczającej obrót gotówkowy i będę stał na straży polskiego złotego.
    Nie podpiszę żadnej ustawy ograniczającej swobodę wyrażania poglądów, zgodnych z polską Konstytucją.
    Nie pozwolę na wysłanie polskich żołnierzy na terytorium Ukrainy.
    Nie podpiszę ustawy w sprawie ratyfikacji akcesji Ukrainy do NATO.
    Nie podpiszę żadnej ustawy ograniczającej dostęp Polaków do broni.
    Nie zgodę się na przekazywanie jakichkolwiek kompetencji władz RP do organów Unii Europejskiej.
    Nie podpiszę ratyfikacji żadnych nowych traktatów unijnych osłabiających rolę Polski, np. poprzez osłabienie siły głosu lub    odebranie prawa weta."

Mam wrażenie, że podpisanie tych 8 punktów, nie będzie dla Nawrockiego większym problemem. Obawiam się czegoś innego. Otóż na konferencji prasowej, Mentzen na pytanie dziennikarza czy dalej będzie pytał o sprawę kawalerki, odpowiedział, że tak, że chce wyjaśnienia do końca. Skoro ta dęta afera i cała g*wnoburza rozpętana wokół tej sprawy, ma dla Mentzena tak zasadnicze znaczenie, to może się okazać, że jako wielki moralista, może mieć problem z wyrażeniem poparcia dla Karola Nawrockiego, pomimo zbieżności poglądów na sprawy Polski i Polaków.

Dziwi mnie, że w sytuacji gdy tak naprawdę ważą się w tej chwili losy Polski, Mentzen chce brać udział w tej brudnej grze spreparowanej przez służby, i uzależniać od tego poparcie dla jedynego odpowiedzialnego kandydata na prezydenta - Karola Nawrockiego, który nigdy Polski nie sprzeda.

Szkoda, że Mentzen i wielu jego zwolenników, mieniący się wielkimi patriotami, kierując się takimi kryteriami, stawiają na szali losy Polski. Sami na tym nic nie ugrają, a kraj mogą pogrążyć co najmniej na 5 lat, gdy podejmując nieodpowiedzialne decyzje przyczynią się do domknięcia systemu.

Zastanówcie się panowie z Konfederacji, co chcecie zrobić i na czym wam faktycznie zależy.


Syzyfoptymista


Large Visitor Globe

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (92)

Inne tematy w dziale Polityka