Czy ortodoksyjni mogą być tylko PiS-owcy, jak twierdzi Echo24?

Nie od dziś, jeden z blogerów piszących na S24 oraz na Naszych Blogach, deklarujący sprzyjanie największej partii opozycyjnej, a jednocześnie określający się, jako jej konstruktywny krytyk, jest zaskoczony reakcją swoich adwersarzy na swoje „konstruktywnie” krytyczne teksty, których klasyfikuje do grupy napastliwych trolli.

Nie wiem, czy ocena własnych poglądów wyrażana na jednym czy drugim portalu może być obiektywna, zatem to, czy krytyka jest konstruktywna, czy nie, mogą ocenić jedynie ich odbiorcy i polemiści. Nikt z nas nie jest i nie może być obiektywny w ocenie swoich poglądów wyrażanych w ten, czy inny sposób. Każda ocena, którą ferujemy jest subiektywna i mamy do niej pełne prawo, ale nie możemy oczekiwać, że wszyscy się z nią zgodzą.

Poza tym, już samo określenie sympatyków PiS-u, ortodoksyjnymi pisowcami ma zabarwienie pejoratywne i budzi oczywisty sprzeciw, dlatego pana Echo24, bo o nim tu mowa, nie powinna dziwić ostra reakcja na jego teksty, w których udziela zbawiennych rad „ortodoksyjnym pisowcom”, zapominając, że dobrymi radami piekło wybrukowane.

Jakoś tak się składa, że te rady pojawiają się zawsze w nie najszczęśliwszych momentach. Krytyków PiS-u, i tych „konstruktywnych” i wszelkiej innej maści, jest ci u nas dostatek. Krytyka, a wręcz jad sączy się ze wszystkich ogólnopolskich mediów, podsycając w ludziach irracjonalny strach przed „ortodoksyjnymi pisowcami”, dlatego dziwi dodatkowe wspomaganie tego przekazu przez osobę rzekomo sprzyjającą tej partii.

Poza tym, chciałabym wiedzieć  na czym polega ortodoksyjność zwolenników PiS-u i czy to określenie dotyczy również zwolenników pozostałych ugrupowań.  Jeżeli odpowiedź będzie twierdząca, przypinanie łatki ortodoksów jedynie do PiS-u jest nie tylko bezsensowne, ale szkodliwe, bo podsyca nieufność do tej partii, a autor wbrew dobrym chęciom, wyrządza jej niedźwiedzią przysługę.

Dlatego może warto przestać być ortodoksyjnym krytykiem „ortodoksyjnych pisowców”, przekonanym o własnej nieomylności i być może przestać jednak błądzić i zwyczajnie szkodzić.

Syzyfoptymista