szczelo szczelo
54
BLOG

Ciężka praca w Parlamencie Europejskim

szczelo szczelo Polityka Obserwuj notkę 21

Ryszard Czarnecki opisuje dzisiaj nawał pracy w Parlamencie Europejskim. Postanowiliśmy wraz eternalem zrobić szybciutki research, i zweryfikować jakiż to uciążliwych czynności muszą sie podejmować europosłowie.

Pierwsze sprawa to porządek obrad Komisji Budżetowej: jeżeli wierzyć doniesniom posła Czarneckiego to 700 głosowań nad sprawozdaniami i poprawkami miało sie odbyć w około 6h (9:00 - 12:00 oraz 15:00 - 18:00). Nasuwa się pytanie o to, kiedy posłowie mieli zajać się analizą tych sprawozdań? W czasie obrad oczywiście nie było to możliwe. Czy każdy poseł zapoznał się z całością sprawozdań? Jeżeli nie, to czy podzielone było to na grupy ? Jeżeli tak, to w jaki sposób grupa posłów zajmująca sie sprawozdaniem A miała rzetelenie ocenić i głosować nad sprawozdaniem B? Czy moze jeszcze wyżej - zajmują sie tym partie/biura a posłowie tylko przyklepują wyniki? 

Na powyższe pytania niestety nie udało sie narazie znaleźć satysfakcjonującej odpowiedzi, nie mniej stawiają one w krytycznym świetle zdolność unijnych biurokratów do kontrolowania samych siebie. Może ktoś pomoże?

Co ważniejsze jednak postanowiliśmy sprawdzić jak naprawdę wygląda dzień cięzkiej pracy w wykonaniu CEPa Czarneckiego i jego kolegów.

Pierwsze źródło wyprowadziło nas na manowce, ale warte jest jednak odnotowania. Portal http://www.votewatch.eu zawiera statystyki aktywności CEPów, łącznie z podziałem na poszczególne głosowania. Wywiódł nas w pole, ponieważ odnosi się tylko do posiedzeń plenarnych, a tu mowa była o komisji. A wart odnotowania z powodów oczywistych - teraz wiemy w jaki sposób należy uskuteczniać ideały demokracji i przejrzystości życia politycznego. Wspaniałe narzędzie do kontrolowania naszych milusińsikich ;-)

Następnie było już tylko gorzej. Video nr 1 z porannego posiedzenia ukazuje naszym oczom europosłów machinalnie głosujących nad kolejnymi poprawkami i sprawozdaniami (stąd pytanie o rzetelność oceny tychże). Co najgorsze - poseł twierdzi, że robota trwała bez przerwy do 12:00. Na filmie wyraźnie widać, że wszystkich wywiało z sali o 10:30 - 10:40. "Posiedzieli bidulki półtorej godzinki".

Video nr 2 pokazuje sesję popołudniową, obsadzoną przez coś co w języku marynarskim nazywa sie "skeleton crew".

Co zatem wynika z powyższego ? (Poza oczywistym wnioskiem, że Pan Czarnecki ordynarnie kłamie odnośnie ogromu swojej pracy).

1) Jaka wiarę można mieć w działania kontrolne instytucji unijnych? Komisja Budżetowa ma poniekąd za zadanie kontrolować finanse reszty biurokratów. A wygląda to dość mało przekonywująco.

2) Jeżeli tak wygląda praca i rzetelnośc jednej komisji to jak wygląda konstruowanie tych wszystkich strategii, dyrektyw i całej reszty tego co Unia z siebie wypluwa?

A na koniec

3)  Jaki sens ma nasze salonowe toczenie piany? Bo zauważmy - obydwie strony barykady mordują sie werbalnie w obronie swoich racji politycznych. Tylko, że juz od dawna są to raczej (tzn. za wyjątkiem nielicznych)  racje partyjne. Broni się swojej opcji politycznej, atakując przeciwną. W tym broni się swoich ludzi.

I w czasie gdy my tutaj toczymy biblijnych rozmiarów walkę opisując jakiego to raju i przemiany nie doznamy gdyby tylko nasza opcja nie dojdzie do władzy, ludzie którzy mają ową zmianę w życie wprowadzać zajmują się, przepraszam za wyrażenie, pierdzeniem w stołki za nasze pieniądze. (Przykład jest akurat z posłem PiSu, ale jeżeli zwolennicy PO uważają, że ich ekipa jest oczywiście lepsza, to znaczy nie zrozumieli przesłania tekstu ;).

Mówi się czasem o politykach, którzy utracili kontakt z rzeczywistością. A co jeżeli to wyborcy utracili kontakt z prawdziwą polityką i debatują nad jakimiś nieistniejącymi mirażami? Zastanawia mnie to ...

szczelo
O mnie szczelo

... w tym także do siebie, jak mi ktoś udowodni, że bredzę. Kącik złotych myśli: Kapitalizm (łac. wyzysk człowieka przez człowieka) – ustrój polityczny, panuje na szeroko pojętym Zachodzie. Główną metodą sprawowania władzy przez kraje kapitalistyczne jest propaganda. W skrócie, zjawisko to wygląda tak: twój diler jest zadowolony, bo wziąłeś od niego palenie, dostał siano i cieszy mordę, ty jesteś zadowolony, bo masz palenie za free z prowizji, ja jestem zadowolony, bo załatwiłem kumplom stuff, oni są zadowoleni, bo maja dobry stuff. I tu wychodzi ciekawe zjawisko. Ci wszyscy ludzie są szczęśliwi, bo dzięki paleniu mają dobre humory. A jeśli oni mają dobry humor, to ich domownicy też mają dobry humor, jeśli ich domownicy mają dobry humor, to ich psy też mają dobry humor, jeśli ich psy mają dobry humor, to psy ich sąsiadów mają dobry humor, jeśli psy ich sąsiadów mają dobry humor, to ich sąsiedzi mają dobry humor i tak dalej bez końca. Wszyscy są szczęśliwi dzięki załatwianiu palenia. I to właśnie w kontekście ekonomiczno-socjologicznym jest kapitalizm. Socjalizm – ustrój polityczny bohatersko walczący z problemami w innych ustrojach niewystępującymi. Cuda socjalizmu * Nie ma bezrobocia, ale nikt nie pracuje. * Nikt nie pracuje, a wszyscy otrzymują wynagrodzenie. * Wszyscy otrzymują wynagrodzenie, ale nic nie można za to kupić. * Nic nie można kupić, ale wszyscy mają wszystko. * Wszyscy mają wszystko, ale wszyscy są też niezadowoleni. * Wszyscy są niezadowoleni, ale podczas wyborów głosują za tym ustrojem. Współczesny socjalista charakteryzuje się tym, że ma telefon komórkowy, karty kredytowe, konto w banku, jeździ zagranicznym autem i korzysta z Windowsa. Socjaliści zrzeszają się w tzw. robotniczych partiach, w których nie ma robotników. Liberał – perfidny, zapluty karzeł reakcji, odpowiedzialny za wszelakie zło, bezrobocie, plamy na Słońcu i brak smalcu w sklepie. Często opowiada farmazony o wolnym rynku i zemście szatana – kapitalizmie. Niektórzy widzieli jak zjada dzieci i współżyje z 7 krasnoludkami.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka