Przaśna odzywka, taka od serca, językiem, który jest używany na co dzień, przez tego kto to powiedział na żywo w telewizorni podczas samorządowej debaty wyborczej.
Dlaczego ów gość wygra wybory, i to - ośmielam się sądzić - przygniatającą większością ?
Nie dlatego, że większość ludzi to żulia, i wybiorą swojego. Nie, ten człowiek jest prawdopodobnie przyzwoity, a język którym sie posługuje, w jego głowie, nie ma nic wspólnego z nieprzyzwoitością, dobrym czy złym wychowaniem czy normami obyczajowymi. Nie - to jest JEGO język.
Ten człowiek wygra wybory, ponieważ pokazał kim jest naprawdę, a media to skwapliwie nagłośniły. Złamał pewien konwenans, czyli pokazał swoją niedoskonałość. A przecież wszyscy jesteśmy niedoskonali, każdy popełnia błędy, każdemu może się wyrwać - i to ludzie rozumieją. Taka jest mechanika myślenia ludzi, w swej masie.
Przy ogólnym schamieniu i równoczesnej (jeszcze) świadomości że taka odzywka na forum publicznym, według tradycyjnych norm, jest niedopuszczalna, bohater tego wydarzenia w oczach wyborców jest tak samo niedoskonały jak oni, swój chłop.
I dlatego PiS przegrywa wybory, z retoryką odnowicielską, naprawy państwa, bycia w porządku w stosunku do tradycyjnych norm, z apologią państwa jako dobra wspólnego.Dla współczesnych Polaków, gdzie każdy coś ma na sumieniu - PiS jest “za czysty” - ideologia współczesnych “braci doskonałych” nie przyjmuje się u większości mieszkańców Polski, bo w kategoriach ostatecznych widać na tym tle upadek i błoto w jakim nasza zbiorowość jest, i z upodobaniem się tapla.
Jest taka pieśń Jacka Kowalskiego, pieśniarza i barda, który pisze także na S24 - “Psalm rodowodowy”, w którym Autor śpiewa o tym skąd przychodzimy:
Jak zawsze w dziejach dumnych i wielkich narodów, tak i u Polaków jest ten wiek złoty, ten wiek, którym wszystko było wspaniałe i prawdziwe, w przeciwieństwie do tej rzeczywistości, którą mamy za oknem. Lecz ten wiek złoty, wspaniała i bohaterska przeszłość tym wyraziściej ukazuje naszą małość dzisiejszą.
I ten gość z Jaworzna jest dla większości bliższy, swój i dlatego na niego zagłosują. Bo on nie wie, po prostu nie wie, tak jak wszyscy inni nie wiedzą.
Inne tematy w dziale Polityka