Maciej Świrski Maciej Świrski
1289
BLOG

Odbrązawiaczom krótko i na temat

Maciej Świrski Maciej Świrski Polityka Obserwuj notkę 41

Ciekawe co w tym roku wymyślą odbrązawiacze i opluwacze Powstania?

Było już ”szaleństwo”, „antysemityzm”, „zburzenie miasta”, „eksterminacja ludności”, „karabiny w ręce dzieci”…

Każdy naród musi zrobić rozrachunek ze swoją przeszłością, żeby wyciągnąć z błędów i porażek wnioski. I odbrązawiacze, i opluwacze mówią, że robią swoje, żeby „Powstanie nigdy już się nie powtórzyło”.

Jeśli tak, jeśli ten argument jest uczciwy intelektualnie, spróbujmy się temu przyjrzeć.

Akcja defamacyjna, prowadzona przez komunistów przez cały czas istnienia PRL miała cel jeden – odebrać Narodowi godność, bo ludzie którzy źle myślą o swoich bohaterach nie są zdolni do działań radykalnych. A Powstanie w dziejach Europy było czymś tak zdumiewającym i niesłychanym, że okupanci komunistyczni przez cały czas tej okupacji obawiali się, że Polacy mogą to powtórzyć. Stąd rozmaite akcje policji politycznej i stały nadzór nad środowiskami akowskimi (nie mówiąc już o eksterminacji na początku PRL) ponieważ ludzie ci pokazali że w razie czego wiedzą jak robi się powstanie. Powstańcy Warszawscy mieli cojones. To nie byli amatorzy, wyprowadzeni na ulice przez szalonych dowódców. Świadczy o tym długotrwałość walk w mieście i ich zaciętość. To było doskonale wyszkolone wojsko, z wysokim morale i esprit de corps. Ze sprawnością i wolą walki. I najważniejsze - ani dowódcy, ani Powstańcy NIE WEDZIELI że Powstanie będzie trwało 63 dni. Byli przygotowani na tydzień walk ulicznych i wejście Sowietów, a nie na zatrzymanie ofensywy sowieckiej na Wiśle.

To że komuniści obawiali się powtórki wskazuje i to, że przez cały czas istnienia PRL utrzymywane były znaczne siły wojsk wewnętrznych, z ciężkim uzbrojeniem, szkolone specjalnie do tłumienia działań powstańczych (nie rozruchów – od tego było ZOMO). Te jednostki, cały czas utrzymywano w gotowości bojowej (najpierw KBW, a potem nazywało się to Nadwiślańskie Jednostki MSW - NJW MSW), a zlokalizowano je w Górze Kalwarii i w koszarach przy Łazienkach.

To czy kolejne powstanie było możliwe pokazały wydarzenia Sierpnia 1980. Rację ma Nowak - Jeziorański, pisząc w „Kurierze z Warszawy”, że według niego (świadka epoki), że gdyby Powstanie nie wybuchło w 1944 roku, to zapewne wybuchłoby w 1956 roku. Po prostu musiało wybuchnąć, bo była żądza odwetu. I tak, jak czyn Powstania był niesłychany przez swe bohaterstwo i długotrwałość, tak też i konsekwencje – zniszczenie miasta i ilość ofiar, a zwłaszcza ich jakość – cała generacja warszawskiej młodej inteligencji zginęła – a więc to Wydarzenie (używam tu dużych liter, bo tylko tak można pisać o Powstaniu), a więc to wszystko spowodowało, że dotychczasowa insurekcyjna natura Polaków się zmieniła i Solidarność była już ruchem, też powstańczym, ale pokojowym.

Tak więc dzisiejsza akcja defamacyjna, odbrązawianie, nie ma na celu zapobieżenia następnemu powstaniu – po pierwsze po co to powstanie miałoby być? Ponoć przecież żyjemy w wolnym kraju i Polska jest niepodległa, więc ci którzy „odbrązawiają” dlatego, żeby nie było więcej powstań z lekka się pogubili – jest wolność, czy jej nie ma? A po drugie, czy jest w Polsce w tej chwili jakakolwiek grupa, nawet spośród jak ich nazywa „obóz rozsądku”, oszołomów, która chciałaby robić jakieś powstanie? No i czy jest w ogóle ktokolwiek, kto miałby takie umiejętności wojskowe, które pozwoliłyby na akcję zbrojną powstańczą?

Jeśli więc zniesławianie pamięci Powstania i Powstańców w celu zapobieżeniu następnemu „szaleństwu Polaków” jest przykryte kłamliwą argumentacją, to jaka jest prawdziwa intencja ludzi, którzy biorą w tym udział?

Nieczyste sumienie nie da się uspokoić. Ponieważ Polska współczesna, fundamenty tego państwa oparte są na fałszywej podstawie, jeśli u podstaw budowy nowego-starego państwa leży kontynuacja prawna PRL, sowieckiej marionetki, a nie legalnej niepodległej Rzeczypospolitej Polskiej, to siłą rzeczy logicznym postępowaniem ludzi, dla których III RP jest zwieńczeniem historii Polski i „najszczęśliwszym okresem historii Polaków” jak się wyraził jeden z jaśnie oświeconych, dla sumienia tych ludzi obraz Powstańców i tego Czynu jest nie do zniesienia, bo pokazuje im ich własną małość i własne, oględnie to nazywając – kompromisy.

A na koniec wklejam Lao Che – godzina W.

Chwała Bohaterom!

 

 

----Zapraszam do subskrypcji mojego newslettera. Info o nowych tekstach i filmach

 

 

www.szczurbiurowy.com

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (41)

Inne tematy w dziale Polityka