Sindbad Żeglarz Sindbad Żeglarz
1285
BLOG

Paweł Kowal: Partia Jest Najdemokratyczniejsza

Sindbad Żeglarz Sindbad Żeglarz Polityka Obserwuj notkę 30

Joanna Kluzik-Rostkowska nie sprawdziła się w roli lidera PJN, choć jedna rzecz jej się udała. Wyrwała trochę ciekawych ludzi z PiS-u, a następnie zjednoczyła ich pod wspólnym szyldem, który stał się znaną marką: każdy Polak, który choć trochę interesuje się polityką, słyszał o PJN. Na tym – z grubsza – kończą się sukcesy pani Rostkowskiej i dlatego – zważywszy na bardzo niepokojące sondaże – zmiana lidera wydaje się zrozumiała.

Tym bardziej, że Paweł Kowal wybrany na prezesa na dzisiejszym zjeździe PJN jest politykiem o wyjątkowej kulturze i – jak na polskie warunki – dużych kwalifikacjach. Dzięki wspomnianym kwalifikacjom bardzo dobrze wypada w mediach - znacznie lepiej niż poprzedniczka. Unika tematów, na których się nie zna i dlatego – kiedy już coś mówi – robi to z pewnością siebie, która budzi zaufanie.

Nowy prezes zostanie ciepło przyjęty przez publicystów o poglądach umiarkowanie konserwatywnych. Ludzie ci, do tej pory, zgrzytali zębami na partię PJN z powodu jej emocjonalnych ataków przeciw Jarosławowi Kaczyńskiemu. Trzeba powiedzieć, że te ataki nie zawsze wyglądały poważnie. Skoro już raz się powiedziało, że „Jarosław Kaczyński jest geniuszem politycznym” (Elżbieta Jakubiak) albo że „wszyscy jesteśmy zafascynowani osobą Jarosława Kaczyńskiego” (Marek Migalski) to – po zmianie poglądów – trzeba uważać, żeby nie przeholować w drugą stronę. Paweł Kowal, jako dyplomata z zamiłowania, jest osobą, która to rozumie. Nawiasem pisząc, nawet w czasach PiS-owskich nie robił głupot i – o ile dobrze pamiętam – nie leżał plackiem przed prezesem i nie wygłaszał żadnych dytyrambów. 

Teraz zaś rozbrzmiewają plotki, że już niebawem Kowal uda się do Canossy i poprowadzi swoją partię do PiS. Plotki te budzą niepokój, ale czy mają podstawy? Trudno o tym przesądzać, kiedy człowiek nie ma żadnych zakulisowych informacji. Z tego co wiadomo publicznie, zarzuty w sprawie kapitulanctwa Kowala nie wyglądają mocno. Wydaje się bowiem, że jedynym ich powodem jest fakt, że facet zachowuje się normalnie: mówi i pisze, co myśli – bez silenia się na gwałtowne szarże przeciw konkurentom. Szarże, które w wykonaniu dotychczasowych liderów PJN, wyglądały czasem ... głupio. 

Zmiana prezesa ma też dodatkowy aspekt, o którym nikt nie pisze. Oto bowiem po raz pierwszy od 2001 r. partia polskiej centro-prawicy zmieniła swojego szefa za pomocą demokratycznego głosowania. Innymi słowy, zrobiła coś, co robi każda normalna partia na Zachodzie, kiedy widać, że kierownictwo się nie sprawdza. Ludzie PiS-u nie wiedzieli nawet, że coś takiego jest możliwe. U nich za najmniejszą publiczną krytykę prezesa wylatuje się z partii i to jest główny - choć niepisany - punkt statutu.Oznacza to, że jakakolwiek zorganizowana opozycja jest niedopuszczalna, a co za tym idzie Kaczyński – jeśli tylko będzie chciał – może być prezesem dożywotnio. Reszta ma leżeć plackiem i wstawać tylko po to, żeby wykonać jakiś rozkaz.

Czy Paweł Kowal chce wracać do partii, gdzie panują takie porządki...?

 

Piotr Kaim

NAJLEPSZE WPISY Jarosław Kaczyński nic już (raczej) nie osiągnie http://szerokierondo.salon24.pl/293312 Tomasz Sakiewicz wśród narodu właściwego http://szerokierondo.salon24.pl/263323 Radio Kraków: Korwin-Mikke kontra Margaret Thatcher http://szerokierondo.salon24.pl/195450 Dowcip Bielana: prezydent USA uchyla się od prawyborów !?!? http://szerokierondo.salon24.pl/165255 Wszystkie wolty Marka Jurka http://szerokierondo.salon24.pl/187020 Władysław V: Pieśń o zatrzymaniu Kaczora http://szerokierondo.salon24.pl/192332 Jarosław, kolega dr Migalskiego http://szerokierondo.salon24.pl/182447 (Gen. Franco + Bellona) = tortury dla czytelników http://szerokierondo.salon24.pl/167932

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka