r.szklarz r.szklarz
1683
BLOG

Europa odda Kurdów Turcji za zatrzymanie uchodźców

r.szklarz r.szklarz Polityka Obserwuj notkę 21

Karnawał w Dusseldorfie: Ulicami miasta przejechały barwne platformy z karykaturami postaci światowej polityki - taka uliczna satyra. Naturalnie był tak też akcent dotyczący naszego kraju z figurą symbolizującą Polskę pod butem Jarosława Kaczyńskiego. Ale to już pewnie wszyscy widzieli. Pewnie nie wszyscy widzieli, że od satyryków oberwało się nie tylko nam. Nie pominięto także, mojej ulubionej ostatnio, Turcji
Turecki prezydent Recep Tayyip Erdogan pojawił się aż na dwóch platformach. Na jednej siedzący we władczej pozycji, z figurą symbolizującą Europę całującą jego stopy. To oczywista aluzja do postawy Unii Europejskiej i Niemiec odnośnie kryzysu migracyjnego. Nie dalej jak dzisiaj Angela Merkel złożyła wizytę nad Bosforem błagając Turcję, by zatrzymała przepływ uchodźców. Erdogan zdaje sobie sprawę, że ma w ręku dobre karty i wie, jak nimi zagrać. Gra się toczy o ruch bezwizowy między Turcją i Unią Europejską, wznowienie rozmów akcesyjnych do UE i 5 mld euro (jeszcze niedawno mówiło się o 3 mld). 
Ale to nie wszystko i właśnie o tym traktuje druga, genialna platforma, gdzie Erdogan, wraz z Państwem Islamskim wznoszą toast kielichami wypełnionymi krwią Kurdów. Od sierpnia na wschodzie Turcji łamane są prawa człowieka. Wojsko pacyfikuje kurdyjskie miasta, zabijając przy tym cywilów. Zginęło ich już ponad 200. 
Największa, jak na razie, tragedia miała miejsce wczoraj w nocy. Wojsko wtargnęło do piwnic jednego z domów w mieście Cizre i bestialsko wymordowało kilkadziesiąt osób. Najczęściej pojawiająca się liczba to 60, ale tak naprawdę nie wiadomo ile ich było. Wiadomo, że cześć spalono żywcem. Wiadomo, że były wśród nich dzieci. Turcja mówi, że ofiary to byli bojownicy PKK, Kurdowie twierdzą, że to wyłącznie cywile.
Dziwić może fakt, że rzekomo spacyfikowano "terrorystów", a jednak tureckie media się tym nie chwalą. Zawsze każdy zabity bojownik PKK jest przez nagłówki witany z wielkim entuzjazmem w krainie umarłych. Dzisiaj pojawiła się tylko informacja o 16 kurdyjskich bojownikach zabitych przez cały weekend. 
W nagłówkach na świecie też niewiele się na ten temat mówi. Właściwie to nic się nie mówi. Ale Twitter nie milczy i co chwila wyrzuca kolejne zdjęcia spalonych ciał (pozwólcie, że Wam ich oszczędzę). Społeczność Kurdów na świecie jest wstrząśnięta, a demonstracje przeciw terrorowi Erdogana objęły całą Europę, od Stambułu, po Londyn. We Francji grupa demonstrantów zajęła siedzibę telewizji, domagając się, by ta powiedziała cokolwiek o mordzie. Nie powiedziała, a demonstrantów przepędziła policja. 
Wczorajsze wydarzenia w Cizre oznaczają tylko jedno. Pokój w Kurdystanie się oddala. Erdogan wzniesie jeszcze niejeden kielich wypełniony krwią Kurdów, a Europa będzie się temu tylko biernie przyglądać i błagać tureckiego prezydenta na kolanach, by zatrzymał falę syryjskich uchodźców. Kurdowie na tej szachownicy są tylko pionkiem, którego łatwo jest poświęcić.
imageimage

r.szklarz
O mnie r.szklarz

Absolwent SGH i Uniwersytetu Marmara w Stambule. Zainteresowany ekonomią i sprawami międzynarodowymi, szczególnie Bliskim Wschodem. Treść notek nie odzwierciedla poglądów i opinii redakcji -- żadnej redakcji.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (21)

Inne tematy w dziale Polityka