Technologię ogłupiania społeczeństwa skonkretyzował (a raczej zagregował) J. Overton znaną pod tytułem „Okno Overtona”..
Przypomina ona słynną technologię/recepturę/przepis „gotowania żaby”.
Czyli....
Jak idiotyzm, absurd/nonsens przekształcić w regułę/prawo przedstawia poniższy schemat:
*
1. Stan nie do pomyślenia, nieprawdopodobny, zabroniony, społeczny sprzeciw (odruch wymiotny wręcz).
2. Radykalizacja małymi ( chińskimi) kroczkami: zabronione, ale… z zastrzeżeniami (etc)
3. Akceptowalne…. z trudem (wielkim) , ale akceptowalne.
4. Sensowne…. nawet sensowne, a nawet bardzo sensowne.
5. Popularne: idea możliwa do przyjęcia przez społeczeństwo (no wreszcie).
6. I wreszcie decyzja polityczna: legalizacja stanu, umocnienie się w polityce państwowej i strukturach prawnych.
*
(Etapy 1 do 6 to skala temperatury socjologii i psychologii społecznej)
*
Etapy: Ad.1 do Ad.6 to jest tylko skala umiejętnego podwyższania temperatury „gotowania społecznej żaby”.
To nic nowego , to tylko zagregowanie dawnych osiągnięć socjologii i psychologii społecznej-to tylko wypunktowanie przez J. Overtona etapów/drogowskazów dla neomarksistowskich aktywistów, dla wypełnienia dyrektyw Szkoły Frankfurckiej..
Pamiętamy co było pierwszym etapem (temperaturą’) ruchu lgbtq w Polsce- zaakceptowanie jeno (tylko jeno) przemarszu przez ulice polskich miast indywiduów z różowym podogoniem u maszerujących.
Sprzeciw był duży!
A dzisiaj jesteśmy już na etapie temperatury etapu 5/6’ (małżeństwa homoseksualne i adopcja dzieci).
-Szybko poszło!-od chwili kiedy SLD maszerowało ręka w rękę w paradach równości z aktywistami lgbtq z różwym podogoniem.
*
C40 zaczyna się podobnie.
Trąci nonsensem, absurdem, idiotyzmem -jak onegdaj lgbtq.
Ludzie wzruszają ramionami uważając, że to nonsens, że to niemożliwe do zrealizowania.
C40 jest na etapie kiedy zamyka się już powoli okno etapu 1, a odsłania się okno etapu 2.
Przez nadchodzące lata 2023-2024-25 obserwować będziemy temperaturę „gotowania żaby” (walki z ludzkością) na skali 3-4!
*
.
Wielkie to dla mnie zdziwienie, że panuje „milczenie owiec” wśród profesorów socjologii i psychologii społecznej (profesuróf,' utrzymanków przez podatników i Sorosa)..
A (jak nara) istotnymi tematami społecznymi zajmują się przygodni wolontariusze!.
Widocznie fundusze norweskie i Sorosa przebijają (jak w pokerze) fundusze polskich podatników.
-Smutne to jest profesory” juniwerków!!! - smutne jest!
*
Ale to nic nowego, o tym wspominał już nasz Adam Mickiewicz:
# Ach, ja pamiętam czasy, kiedy do Ojczyzny
Pierwszy raz zawitała moda francuszczyzny! (czyt. genderowszczyzny profesury środy na czwartek)
Gdy raptem paniczyki młode z cudzych krajów
Wtargnęli do nas hordą gorszą od Nogajów,
Prześladując w Ojczyźnie Boga, przodków wiarę,
Prawa, obyczaje, nawet suknie stare.
Żałośnie było widzieć wyżółkłych młokosów,
Gadających przez nosy, a często bez nosów,
Opatrzonych w broszurki i w różne gazety,
Głoszących nowe wiary, prawa, toalety.
Miała nad umysłami wielką moc ta tłuszcza,
Bo Pan Bóg, kiedy karę na naród przepuszcza,
Odbiera naprzód rozum od obywateli.
I tak mędrsi fircykom oprzeć się nie śmieli,
I zląkł ich się jak dżumy jakiej cały naród,
No już sam wewnątrz czuł choroby zaród;
Krzyczano na modnisiów, a brano z nich wzory;
Zmieniano wiarę, mowę, prawa i ubiory.
Była to maszkarada, zapustna swawola,
Po której miał przyjść wkrótce wielki post - niewola!
…………………..
Adam Mickiewicz - Pan Tadeusz wersy:415-434#
/
tadeusz_K
