Statystyka matematyczna wyposażyła socjologów w potężny aparat poznawczy zachowań społeczeństw.
Warunkiem podstawowym wiarygodności wniosków z badania stanowi reprezentatywność próbki losowej- czyli liczność próbki i niezależność badanej zmiennej losowej..
Tu ciągle jest wiele kontrowersji- nestety, komercja?.
Wyniki Wyborów 2019 tą reprezentatywność w 99,90% spełniają - tak myślę..
Aktualnie trwa analiza tego wyniku = 61,74%.
Mnie jednak interesuje grupa społeczna poza tym wynikiem – czyli:
100- 61,74= 38,26%
-Co to za grupa?
-Dlaczego pasywna?
-Jakie ma preferencje, oczekiwania?
*
Na te pytania odpowiedzi brak, na te pytania badań brak.
Przyznaję – jest to bardzo trudne badanie i kosztowne, ale bardzo interesujące.
Trzeba by tutaj zastosować chyba metodę badań tzw. kuli śniegowej (czyli on onemu, on onemu , a ostatni bęc!).
W związku z brakiem w/w danych proponuję aproksymację/domniemanie:
Założenie:
Rozkład preferencji wśród głosujących (aktywnych) jest taki sam wśród nie biorących (pasywnych) udziału w wyborach.
Wielkość liczbowa tej niekontrolowanej/nie znanej grupy wynosi:
100-61,74= 38, 26%
Rachunki:
Wynik PiS_u wedle PKW = 43,59%
Pytanie:
jaki udział popierających ma PiS w tej pasywnej grupie (lis ze szturem nazwali ich chłopami z czworaków):
43,59% x 38,26 % =16,68%
Dodajmy wyniki:
43,59% + 16,68% =60,27%
To jest moim zdaniem ostateczny wyniki preferencji polskiego społeczeństwa i legitymacja dla PiS/PZ.
Tak więc niechaj wszyscy pochylą się z refleksją nad tym:
z pedałowym trymermansem, schetyną, kidawą i innymi zagranicznymi agentami „na czole”!.
(należałoby zaznaczyć ich jak te byki stadne znaczone przez farmerów amerykańskich).
I niechaj te byki nie fanzolą' o zasypywaniu dołów pogłębiając ich głębokość –łopatowa kidawo!