No więc zdecydowałem się na usługi firmy Pocztex i towar, który powinienem otrzymać kilka dni temu nie został mi dostarczony do dnia dzisiejszego.
Kurier, któremu chce się zrobić krzywdę
Bezczelny, nie dotrzymujący słowa, do którego nie można się dodzwonić, mający w nosie rzetelność, a kilkudniową obsuwę w dostarczeniu towaru, traktujący jak coś najnormalniejszego pod słońcem. Jeśli do tego dochodzą groźby, że na złość nie dostarczy ci dzisiaj przesyłki oraz to, mające cię obrazić, przejście na "ty", rysuje nam się obraz bezczelnego i nierzetelnego chama, nie zaś pracownika państwowej firmy spedycyjnej.
Popatrzmy na opinie klientów
Nie wiem czy wszyscy kurierzy zatrudniani przez Pocztę Polską w firmie Pocztex prezentują podobny poziom, ale wystarczy sięgnąć do internetowych opinii o firmie, wśród których że świeca szukać pozytywnych, aby zorientować się jacy ludzie dostarczają nasze paczki z nadania Pocztexu. Chętnych namawiam aby zapoznali się z opiniami, choćby tylko po to aby z niej nie korzystać. Mając do czynienia z firmą Pocztex, odnosi się wrażenie, że pod względem doboru kurierów, ma się do czynienia z doborem negatywnym, czyli im kto gorszy tym lepszy!
Wstyd, że to firma państwowa czyli pisz na Berdyczów
Można jedynie ubolewać, że Pocztex staje się wizytówką Poczym Polskiej, a przez to państwa polskiego. Ktoś może powiedzieć, że to zbyt uproszczone stanowisko i zbyt negatywne. Jak jednak podchodzić do podmiotu, który przez to państwo zostało stworzony, a które ustami zatrudnionych w nim ludzi mówi: " Wał się, nie dostarczymy twojej przesyłki i co nam zrobisz?". Taka konstatacja nie powoduje pozytywnych emocji i nakazuje zadać pytanie, kogo to państwo postawiło na szczycie tego przedsiębiorstwa, że pozwala na taki sposób jego funkcjonowania i na takie zachowanie, pracujących w nim ludzi?
Biorąc pod uwagę powszechność opinii o złym funkcjonowaniu Pocztexu, oraz trudności w złożeniu reklamacji (zawiła procedura i skomplikowane druki) a także czasu trwania reklamacji (do miesiąca czasu), kiedy przesyłkę potrzebujemy już, tu i teraz, wszystko to świadczyć może o tym, że mamy tu do czynienia z jakąś synekurą tłustego, rządowego kota, jego "złotą parcelą", której nikt nie tyka i który w doopie ma opinię zwykłych Polaków, bowiem zagwarantowano mu rządowe dofinansowanie i spokój w kręceniu jego własnych lodów...
Komentarze