W weekend wielu klientów Banku Santander mogło się zdziwić, bo otrzymało powiadomienia o wypłatach gotówki z ich kont, choć nie dokonywali żadnych transakcji. W niektórych przypadkach zniknęły kwoty od kilkuset do kilku tysięcy złotych. Bank zapewnia, że nie doszło do włamania do systemu, a wszystkie środki zostaną zwrócone. Sprawą zajmuje się policja.
Nieautoryzowane wypłaty z kont
Santander poinformował, że w wyniku monitoringu wykryto transakcje "o charakterze przestępczym” przy użyciu kart płatniczych klientów, wykonywane w bankomatach jednej z sieci współpracujących. Po wykryciu incydentu bank natychmiast zabezpieczył wszystkie karty, które mogły zostać wykorzystane przez przestępców.
"Niezwłocznie po wykryciu zdarzenia wszystkie karty, które zostały lub potencjalnie mogły zostać dotknięte przestępczym działaniem, zostały zabezpieczone" – przekazano w komunikacie. Bank zapewnił, że system informatyczny nie został zhakowany, a problem dotyczy wyłącznie fizycznych wypłat z bankomatów.
Zgłoszenia na policję z całego kraju. O czym należy pamiętać?
Według Komendy Głównej Policji, nieuprawnione wypłaty z kont klientów Santander Banku zgłaszane są w różnych regionach Polski. Policjanci z Biura Zwalczania Przestępczości Ekonomicznej KGP prowadzą działania mające na celu ustalenie sprawców.
"Funkcjonariusze skupiają się na przyjmowaniu zawiadomień, gromadzeniu materiałów procesowych, ich analizie oraz prowadzeniu czynności mających na celu ustalenie i zatrzymanie sprawców” – przekazała policja. Poszkodowani klienci powinni zgłosić sprawę na najbliższym komisariacie, zabierając dowód osobisty i numer rachunku bankowego.
Santander zapewnia, że środki klientów są bezpieczne, a wszystkie skradzione kwoty zostaną zwrócone jeszcze dziś. Bank wprowadził rozwiązania uniemożliwiające dalsze działanie grupy przestępczej. "Po wykryciu transakcji oszukańczych bank niezwłocznie wdrożył rozwiązania uniemożliwiające przestępcom dalsze działania. Środki klientów, które zostały w ten sposób skradzione, zostaną zwrócone w poniedziałek” – napisano w komunikacie Santander Bank Polska.
Sprawcy, którzy w nieustalony sposób weszli w posiadanie danych kart i numerów PIN, nadal są poszukiwani. Policja analizuje, jak doszło do wycieku informacji umożliwiających wypłatę środków z bankomatów.
Fot. Unsplash/zdj. ilustracyjne
Red.
Inne tematy w dziale Gospodarka