Każdy z nas, niektórzy mniej inni bardziej świadomie, przyglądając się niebu dostrzegają białe zygzaki nie niknące jak mają to w zwyczaju smugi kondensacyjne samolotu, tylko rozrastające się niczym rozwodniona biała farba i zakrywające sinym całunem błękitne niebo.
Czasami smug nie ma całymi miesiącami i zapomina się o ich istnieniu. Jednak bywa, że pojawiają się codziennie zamieniając niebo w mleko. Zygzaki pojawiające się w górze przecinają się tworząc dziwaczne „zetki” i i anarchistyczne „A”. Daleki jestem od nadawaniu temu jakichś ukrytych znaczeń, jednak efekt psychologiczny jest nie do przecenienia, jakby ktoś specjalnie zapisywał niebo psychodelicznymi symbolami.
Finalny efekt to całkowicie zasnute bielą niebo i przesłonięte słońce. Tyle fakty. Cała reszta to niezrozumiała cisza wokół tego zjawiska i oślepłe i ogłuchłe media chodzące jakby według powiedzenia, że zobaczą to co się nad nimi dzieje jak świnia niebo.
W Internecie nazywają owe smugi „chemtrails” – chemiczne ślady i są całe fora poświęcone temu zjawisku. Jednak równie silna jest także, ujawniająca się w Internecie, retoryka zarzucająca badaczom smug na niebie lansowanie spiskowych teorii dziejów i tłumacząca pojawianie się tych białych śladów jako faktycznych smug kondensacyjnych utrzymujących się godzinami i czyniących z nieba nieprzenikniona białą zasłonę tylko z powodu specyficznych warunków atmosferycznych.
Piszę tą notkę w poniedziałek, dzień po intronizacji Chrystusa Króla. Jak sądzę obie sprawy – dzień intronizacji i chemtails nie mają z sobą nic wspólnego, ale wczorajsze i dzisiejsze niebo nad Poznaniem to setki białych smug, które z błękitu nad moim miastem uczyniły biało szarą owsiankę zabierając owym listopadowym dniom urok ostatnich słonecznych chwil. W takim momencie człowiekowi, czy chce tego czy nie trudno być racjonalnym i zgodzić się z oficjalną narracją, że taki obraz nad moją głową wytworzyły zwykłe smugi kondensacyjne. Myślę, że coś jest na rzeczy, prawda, która gdyby wyszła na jaw bardzo by nam się nie spodobała.
Inne tematy w dziale Rozmaitości