Harley Porter Harley Porter
1718
BLOG

Przeczołgają nas przez najgorsze, europejskie g...

Harley Porter Harley Porter UE Obserwuj temat Obserwuj notkę 146

Taką tezę jak w tytule, może nieco mniej dosadną, zaprezentowałem zaraz po tym jak Prawo i Sprawiedliwość objęło władzę. Zanim jeszcze pojawiły się u nas te wszystkie komisje weneckie i za nim zdołał się rozhulać nasz różowy na twarzy i przytyty "przyjaciel Polski" i Michnika -Timmermans.  Świadomość tego, że różni "przyjaciele Polski" zrobią wszystko aby nasza Ojczyzna nie stała się państwem podmiotowym, jest dla mnie niekwestionowanym pewnikiem, choć wiem, że finalnie wszystkim im odgryziemy te manipulujące przy naszej państwowości i podmiotowości, paluchy. 

Uważam, że nie ma już odwrotu z drogi na jaką pchnęło naród Prawo i Sprawiedliwość i wierzę, że ludzie czują iż jest to jedyna wąska, wyboista i niebezpieczna, w przeciwieństwie do tej szerokiej, poddańczej i tuskowej, droga jaką mogą podążać Polska i Polacy aby ocalić swoją państwowość i narodowość w świecie Unii Europejskiej, w której wiarę nazywa się zniewoleniem, dyktat banksterów - polityką finansową, a dwóch pykających się w cztery litery homosiów - rodziną.

W dzisiejszym świecie ustalonych stref wpływów oraz obszarów państwowych paradygmatów bardzo trudno wybić się na osobnego gracza mającego własne interesy i pragnienie zaistnienia jako kolejny gracz do pokera europejskiej polityki. Jestem przekonany, że wszystkie tuzy z tuzem głównym partii rządzącej dobrze o tym wiedziały. Jeśli coś ich zaskoczyło to z pewnością był to poziom demoralizacji klasy politycznej i jej praktycznie całkowite uwikłanie w, niemożna tego nazwać inaczej, zdradę narodową na rzecz naszych wschodnich i zachodnich sąsiadów. Co jeszcze zaskoczyło Prawo i Sprawiedliwość to opór zachodniej materii politycznej i siła z jaką bronią swoich skorumpowanych i zaprzedanych przyczółków w postaci polskich partii niepolskich, a tym samym swoich własnych interesów.

Niestety zdrada narodowa zdaje się być głęboko zakorzeniona wśród warstw mówiących o sobie elity, więc przydomek "łże elity" jawi się się jako trafny i w pełni uzasadniony. Metodą od dawna opatentowaną przez targowicę o wysokim stopniu skuteczności polegającą na wmawianiu multiplikowanym przez przyjazne media, że wszystko co czynią łże elity czynią dla dobra narodu i demokracji koniecznie liberalnej. Starają się owi zdrajcy i odstępcy omamić ludzką przyzwoitość i zwieść naród polski, bo skoro udało się to w osiemnastym wieku kiedy Bóg Honor i Ojczyzna trzymały się mocno, to tym bardziej może się to udać w czasach dzisiejszych gdzie relatywizuje się dobro i zło, a taki przykładowo Cimoszewicz - tw. "Carex"  utrwalający władzę ludową i będący synem kata Armii Krajowej i agenta NKWD, uchodzi w w mediach kolaborujących ze zdrajcami narodu za mentora demokracji.

Bardzo bym się zdziwił gdyby przeciętni Polacy nie widzieli tej gry o naszą polską duszę i nie dostrzegali owej unijnej, niemiecko-francuskiej łopaty usiłującej ponownie wkopać nas w glebę kabotyńskiej zależność i  przedmiotowości pariasa tak, jak miało to miejsce za Tuska, a wcześniej za Milera czy Mazowieckiego. Gdyby jednak okazało się, że nie ma sprawy, a Polakom wisi stan ich narodowego ducha oraz to jakich wieszczów słuchają, oznaczać by to musiało, że wygrała opcja wielowiekowego wynaradawiania zaborczo komunistycznego zaś ubeccy fornale i ich progenitura wykonały doskonałą robotę lepszą od tej, jaką czynili ci od powstań narodowych i od cytowali Kordiana, żyjący w nadziei, że wewnętrzny ogień, którego tysiąc lat nie ugasi rozleje się po ojczyźnie.

Polska została poddana próbie. Wewnętrzny opozycyjno-totalny nowotwór stara się uzłośliwić, a unijna dżuma wiejąca z różnych europejskich parlamentów i trybunałów usiłuje swoimi sinymi łapami zerwać nam maskę przeciwgazową i uczynić kolejnym chorym Europy. Nie będzie nam oszczędzone nic z tego czym mogą nas walnąć ci od europejskiej poprawności politycznej i bezreligijnych standardów nowej "moralności". Jeśli będą musieli, a jestem pewien, że będą, to ogłoszą nas w brew logice, wbrew prawdzie i wbrew prawu krajem który trzeba zabić, za wszelką cenę, aby na zawsze pogrzebać nasze, polskie ideały oraz nieujarzmione dążenie do wolności.

Ale MY się nie damy!

Gniewny i staram się być sprawiedliwym.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka