na zdjęciu: przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. fot.EPA/OLIVIER MATTHYS/PAP/EPA.
na zdjęciu: przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. fot.EPA/OLIVIER MATTHYS/PAP/EPA.

Europosłowie PO i PiS wyjątkowo zgodni. Nie zostawili suchej nitki na Komisji Europejskiej

Redakcja Redakcja UE Obserwuj temat Obserwuj notkę 31
Rzadko zdarza się, by europosłowie Platformy Obywatelskiej i Prawa i Sprawiedliwości mówili jednym głosem. Tym razem wspólnie krytykują plany Komisji Europejskiej, która chce, by do 2040 roku emisje gazów cieplarnianych zostały ograniczone aż o 90 proc. Politycy przekonują, że takie ambicje są nierealne i mogą zakończyć się katastrofą dla europejskiej gospodarki.

Zielony Ład pod znakiem zapytania. Chłodna ocena europosłów Platformy Obywatelskiej

Andrzej Halicki z PO podkreśla, że już cele wyznaczone na 2030 rok – czyli 55-procentowa redukcja emisji – stoją pod znakiem zapytania. Jak ocenił, osiągnięcie 90 proc. w 2040 roku jest w obecnych warunkach nierealne. Polityk wskazuje, że Parlament Europejski zachowuje wobec nowych propozycji ostrożność i czeka na decyzje rządów państw członkowskich. Jego zdaniem priorytetem powinno być wzmocnienie konkurencyjności gospodarki europejskiej w obliczu rywalizacji z USA i Azją.


PiS: Zielony Ład to zagrożenie dla Europy

Europosłowie PiS formułują znacznie ostrzejsze opinie. Jacek Ozdoba nazywa unijną politykę klimatyczną „katastrofą”, która wypycha przemysł z Europy i osłabia jej pozycję geopolityczną. Patryk Jaki posunął się jeszcze dalej, porównując Zielony Ład do „raka, który zżera tkanki europejskie”. Według polityków PiS obecne działania Unii prowadzą do marginalizacji gospodarczej i uczynienia z Europy „skansenu”.


Społeczne poparcie a polityczna krytyka

Z danych Eurobarometru wynika, że 85 proc. obywateli UE uważa zmiany klimatyczne za poważny problem, a 81 proc. popiera dążenie do neutralności klimatycznej do 2050 roku. Trzy czwarte ankietowanych zgadza się też, że koszty zniszczeń powodowanych przez zmiany klimatu są wyższe niż inwestycje w zieloną transformację. Tymczasem polscy europosłowie, choć różnią się tonem wypowiedzi, wspólnie wskazują na potrzebę bardziej realistycznego podejścia i ograniczenia obciążeń dla przedsiębiorców, takich jak system ETS czy nowe regulacje biurokratyczne.


na zdjęciu: przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. fot.EPA/OLIVIER MATTHYS/PAP/EPA.

TW

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj31 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (31)

Inne tematy w dziale Polityka