Takie właśnie słowa miały paść w szkole podstawowej nr 75 w Poznaniu w stosunku do członka komisji egzaminacyjnej, którą była siostra zakonna posiadająca, rzecz jasna, przygotowanie pedagogiczne, ze strony pewnego nauczyciela, ponoć bardzo dobrego i lubianego czemu trudno zaprzeczyć, ale z pewnością ideologicznie zdecydowanie różnego od wspomnianej siostry, co rzecz jasna nie musi być wadą, ale w moich oczach, z pewnością nie jest zaletą.
Wypowiedź ta syknięta do siostry, która, trudno jej się dziwić, zapomniała języka w gębie i pewnie przeżywała później długo ową bliźnią pretensję, wpisuje się idealnie w narrację lewacko - POlszewicką obowiązującą od dzisiaj, że szeroko rozumiany kler, w domyśle ten pedofilny i kołtuński, wmieszał się w wychowywanie naszych dzieci. Ukoronowaniem owej nowo lansowanej tezy jest wczorajsza wypowiedź wiosennego Biedronia, który stwierdził, co następuje: Dziś egzaminy prowadzą katecheci i zakonnice. Może niedługo będą również asystować na bloku operacyjnym, jak z zawodu odejdą również źle opłacane pielęgniarki. Ten rząd, rząd Prawa i Sprawiedliwości skapitulował. Mam złą wiadomość dla pana Biedronia, otóż jest w Polsce trochę księży i zakonnic posiadających także fakultety medyczne. Ot, taki już jest ten nasz kościół katolicki, wyszydzany i znienawidzony przez środowisko Biedronia i POlszewi, nie tylko krzewi wiarę, ale także wspiera, uczy i leczy...
Wróćmy jednak do owego młodego, bardzo dobrego i lubianego nauczyciela. Co by mu się marzyło? Otóż pewnie to aby ani siostra zakonna ani nikt inny nie przyszedł do komisji egzaminacyjnej i aby egzaminy przepadły z kretesem, czego skutkiem byłby niewidziany do tej pory chaos edukacyjny i ugięcie się rządu płacącego ciepłą rączką owe tysiąc netto, a z dodatkami to może i półtora tysiąca, albo i dwa i pół. Los dzieci - furda, ważnym za to idący za chaosem edukacyjnym chaos społeczny, a wybory za pasem, które w takiej sytuacji mogłaby wygrać POwsko - tęczowo - lewacko - zielona opozycja totalna czyli środowisku pełne ożywczego tlenu dla nauczycielskich ryb głębinowych.
Nic z tego "drodzy" głębinowcy. Choćby Gazeta Wyborcza zdwoiła nakład gloryfikujący wasz protest i porównała go do powstania przeciw ciemiężycielom, a chory z nienawiści do PiS redaktor Morozowski w TVeNie przez 24 godziny promował was na Kordianów i Winkelridów narodów, smród waszego moralnego upadku już się rozszedł dołączając do smrodku, jaki unosi się nad wami od wielu lat, smrodku lewackiej degrengolady i najzwyklejszej niekompetencji. Cała Polska jest przeciw wam, a z wami Schetyna, pederaści i lewacy. Zaiste, godne towarzystwo!
Komentarze