frank_drebin frank_drebin
502
BLOG

Narracja o naciskach śp. Kaczyńskiego zwyczajnie się

frank_drebin frank_drebin Polityka Obserwuj notkę 12

zawala.

Dziś z powodów oczywistych na pierwszym miejscu jest kwestia braku obecności lub jak chcieliby narratorzy naciskowi braku dowodów na obecność śp. gen. Andrzeja Błasika w kokpicie podczas katastrofy i przed nią.

Ja zwróciłem uwagę na coś innego a mianowicie kto w momencie katastrofy i przed nią w kokpicie był.

I oto mamy tu niezłą niespodziankę gdyż okazuje się, że spoza załogi był tam jedynie śp. Mariusz Kazana. Jego obecność wydaje się naturalna przyszedł po prostu zapytać, czy lądowanie się uda. Owszem zidentyfikowano wypowiedzi 17 osób. Jednak z tego:

  • 4 to członkowie załogi Tu-154M
  • 1 to stewardessa
  • 3 to członkowie załogi Jaka-40
  • 3 to kontrolerzy lotniczy z Mińska
  • 1 to kontroler ruchu z Moskwy
  • 4 to kontrolerzy z lotniska w Smoleńsku
  • 1 to Mariusz Kazana

(dla ułatwienia zaznaczyłem jedyną osobę spoza załogi Tu-154M spoza załogi obecną tam fizycznie kolorem czerwonym)

A jaka jest wersja naciskowców? Oddajmy tu głos niezawodnej RR-K chłonącej jak gąbka przekazy dnia z GW, TVN24, Radiozetów, otrzymującej je zapewne też na komórkę jako że jest partyjną funkcjonariuszką PO i zaraz przekładającą je na swe wynurzenia na S24:

"Pamiętajcie, że przez ten kokpit, jak przez poczekalnię dworca metra w godzinach szczytu przewalały się postaci, których nie powinny tam w ogóle być."

renata.rudecka-kalinowska.salon24.pl/380867,tonacy-blasika-sie-chwyta

Jednym słowem tabuny ludzi miały stać nad głowami załogi Tu-154M i naciskać, naciskać, naciskać. Nawet jeśli nie naciskali to i tak dekoncentrowali załogę. Na pokładzie samolotu panował (wiadomo z czyjej winy) nieopisany bałagan. To wszystko miało spowodować katastrofę lub co najmniej się do niej przyczynić.

I nagle okazuje, się że z owych tłumów w godzinach szczytu z peronu metra zrobiła się 1-na słownie jedna osoba. Do tego nic nie wskazuje żeby śp. Kazana naciskał.

Gdzie więc owe naciski? Pewnie tam gdzie słynne nagranie z kamery monitoringu, na których to rzekomo gestykulacją śp. Błasik naciskał i dawał opeer śp. Protasiukowi jeszcze przed startem.

Wiem, że może zaraz stado naciskowców się na mnie rzuci i zacznie snuć dalej swe narracje. Panie i Panowie ja wiem,  że to głupio się poczuć zrobionym w balona. Trudno odrzucić to w co wierzyło się od ponad półtora roku. Trudno rano stanąć w łazience, spojrzeć w lusterko i powiedzieć sobie ale mnie wyrolowali. Niewygodnych dla was faktów jednakże nic nie zmieni.

Ale przecież po co ja to piszę. Przecież cytując idola narratorów naciskowych "To już nie przywróci życia tym, którzy w tej katastrofie zginęli."

Nieprawdaż ?

Zwykle cyniczny i wredny, szukający dziury w całym ;)

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (12)

Inne tematy w dziale Polityka