Kogo Wam bardziej przypomina ten opis?
"Gierek miał opinię najbardziej leniwej osoby w państwie - cytuje Koper Karynę Andrzejewską. - Ci, którzy go znali opowiadali, że marzył tylko o jednym - żeby jak najszybciej wyjść z gmachu KC, pojechać do domu, zamienić buty na kapcie i zasiąść przed telewizorem."
wiadomosci.onet.pl/kraj/kobiety-wladzy-prl-prywatne-zycie-patryjnych-dygni,1,5259042,wiadomosc.html
Te raporty takie długie i nudne. Tych notatek tyle ze służb różnych. Od czytania tego aż głowa boli. Znowu jakieś posiedzenie rady ministrów. Ech znowu muszę te facjaty oglądać w usłużnych uśmiechach. A każdy z nich utopiłby mnie w łyżce wody. Z Gowinem na czele. Przynajmniej tak mi Arabski mówi. On przynajmniej umie wszystko szybko zreferować. Codziennie - "Panie premierze państwo zdaje egzamin!". Dobrze, że resztę Ostachowicz załatwia razem z tą telewizją gdzie mamy przyjaciół i z tą drugą, która nas wspiera. Jedyne co lubię to hendszejki z Anielą i klepanie po plecach z Barroso. Brakuje mi klepania Sarko on robił to tak delikatnie. Jakby klepał pupcię Carli. Ten Hollande to zupełnie ma wyczucia w klepaniu. Raz mi chyba nawet zrobił zagniecenie na marynarce. Ech kiedy znowu wakacje i Dolomity. Już chyba z półtora miesiąca tam nie byłem. No dobra już chyba dwunasta napracowałem się dziś od tej dziesiątej. Chlopaki z BOR-u chyba już z trampkami czekają. Małe haratanko w gałę. Potem jakiś meczyk nagrany z Eurosportu. Porównują mnie do Gierka. Ża niby tak kraj zadłużyłem. A on przecież leniwy był tylko kapcie i telewizor. A ja dokonuję nadludzkich wysiłków. Piłka, tenis, jogging i na siłownię zacząłem chodzić. Ech byle do czwartku, wtedy o 13.00 koniec pracy.
Inne tematy w dziale Polityka
