My sobie tutaj tak drwimy z incydentu Pana Komorowskiego z jego sztabowcem Wroblem, ale to troche nas odprowadza od sedna sprawy. A sednem sprawy jest pytanie, ktore Slawomir Wrobel zadal swojemu mentorowi, czy ten (Komorowski) sie odcina od osoby Pana Palikota. Niestety Pan Komorowski wolal - jak to jest jego styl - arogancko zadrwic ze swego pupila, zamiast odpowiedziec na pytanie. A szkoda, bo to jest pytanie, ktore Polakow na calym swiecie nurtuje najbardziej po 10.4.