Czyli: „O człowieku, który się faktom nie kłaniał”.
…Jesteśmy świadkami niesłychanie ożywionej działalności Sejmu, noszącego wszelkie znamiona reprezerwatywności(świetny tytuł Jarosława jot-Drużyciego).
http://kurjer.salon24.pl/125530,sejm-ktory-ma-znamiona-reprezentatywnosci
Mierzi i zastanawia zachowawczość i niepojęte samozaparcie niektórych, wybranych przez Naród na swych przedstawicieli osób przed uznaniem faktów od dawna historycznie i fizycznie potwierdzonych.Jeżeli spojrzeć a priori, czemu niektórzy „dyskutanci” (bo nie tylko o posłów przecież chodzi) tak uparcie dążą do dyskusji z faktami nasuwa się pytanie – czemu to robią?
Mierzi odwoływanie się „autorytetów” do meandrów prawnych i słownych wygibasów w momencie, gdy nie ulega wątpliwości, że kilkadziesiąt tysięcy znalezionych w ukrytych w leśnych katyńskich grobach guzików mundurów żołnierzy mordowanych podstępnie strzałem w tył głowy nosi znak nie swastyki lub pięcioramiennej gwiazdy lecz orła w koronie. Polski znak.
Gdyby nie to - jeszcze chwila, a uwierzylibyśmy, że zrobiliśmy to my sami sobie, że to my byliśmy oprawcami i agresorami!
Istnieją dokumenty podpisane przez oprawców i poświadczone przez samych Rosjan. Istnieją świadectwa świadków którzy przeżyli. Norymberga uznała mord na Polakach w Katyniu za ludobójstwo i tamtejszy rosyjski prokurator też, choć może tylko dlatego, że wtedy obciążano tym mordem Niemców.
O co więc chodzi tym „niektórym” posłom? Oni są lepszymi znawcami niż tamci w Norymberdze?
Dusze kilkudziesięciu tysięcy oficerów Wojska Polskiego zamordowanych w okolicach Katynia i Starobielska wraz z setkami tysięcy innych ofiar będącej następstwem agresji z 17 wrzesnia 1939 Golgoty Wschodu, wraz z tymi, którzy padli ofiarą II wojny - przyglądają się działalności polskiego parlamentu. Dla nich nic nie znaczą już nazwiska morderców, nie zależy im na odwecie. To, co ważne dla nich to – prawda. Mimo niemego krzyku – są spokojne. Wiedzą, że zniknie z powierzchni Ziemi ostatnia kłamliwa mendoweszka i zarośnie łopianem ślad po jej smutnych badaczach, lecz pamięć zarówno o pięknych jak i podłych postawach ludzkich będzie wiecznie żywa…
Prawda przetrwa. Prawda jest niezbędna do pokojowej nie tylko z nazwy współpracy, której cały świat dla dobra następnych pokoleń potrzebuje. Może nawet – do przyjaźni.
Ale przyjaźń, proszę reprezentatywnych, nie może być oparta na kłamstwie.
TylkoPrawda nas wyzwoli…
____________________ mkd
Maciej Krzysztof Dąbrowski
http://wierszemkd.pl/?p=507
Autor zna kawałek świata i Europy, ale jest przede wszystkim Polakiem, Obywatelem RP, wykształconym na Wzorcach i Klasyce wg Zasad. Jest niezależny od pracodawców lub „grupy politycznej”, Ma własne suwerenne poglądy za które osobiście bierze odpowiedzialność i „szufladkowanie” go nie ma podstaw. Uważa, że ktoś nie szanujący własnej Historii i Tradycji nie jest wart szacunku ani zaufania, a żadne z Pokoleń nie ma Przyszlości bez Prawdy o sobie i Korzeniach. _______ NIE MA I NIE CHCE MIEĆ KONTA NA Facebook______
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka
