Z religii najbardziej porypani są wyznawcy islamu.
Niewiele ustępują im katolicy, w zasadzie myślą to samo i tego samego chcieliby dla niewiernych, gejów, ateistów, feministek, liberałów, racjonalistów i wykształciuchów - stosów, kamienowania, banicji - ale rączki mają za krótkie a demokracje liberalne, ten szatański wynalazek Oświecenia, Rewolucji Francuskiej i jakobinów, trzymają ich za twarz. Tam gdzie pozwala im się na więcej potrafią w krótkim czasie zrobić z całkiem przyjemnego kraju szariat. Do tego bonus specjalny w postaci opętania seksualnego, który dotyka całą kadrę kierowniczą Kościoła Katolickiego.
Fanatyczni bywają prawosławni, zwłaszcza ich średnia kadra kapłańska ma mocno zryte berety. Wszystkie strony gorąco zagrzewały swoich zelotów do wyrzynania się nawzajem w czasie wojen bałkańskich, najwięcej podłości wykazywali ortodoksi.
Żydzi bywają spoko, poza pojebami z Neturei Karta. Wszystkich żydów jednoczy pogarda dla uzurpatorów, bałwochwalców i pogan - muzułman i chrześcijan.
Protestanci, których poznałem byli z reguły sympatyczni, obsesji seksualnych, tak typowych dla katolickich funkcjonariuszy, nie zauważyłem u tych spełnionych życiowo ojców i matek, żon i mężów. Z nawiązką nadrabiają tę normalność niektórzy reprezentanci różnych sekt protestanckich działających w USA i prowadzących działalność misyjną na całym świecie.
Mormoni zbudowali swoją prężną religię na oczywistym humbugu, co jakby zupełnie nie przeszkadza wyznawcom.
Inne religie nielepsze - wyznawcy Baala, Fenicjanie, lubowali się w ofiarach z ludzi, zwłaszcza dzieci, podobnie jak w Nowym Świecie Aztecy i Majowie, ci do tego zjadali swoje ofiary poświęcane bogom urodzaju. Kanibalami byli (są?) Papuasi, gustujący szczególnie w móżdżku, kanibalami byli Maorysi.
Religie afrykańskie lubują się w magii i - przynajmniej na tych, którzy w nią wierzą - magia działa. Czarownik może rzucić na ciebie klątwę i sprowadzić chorobę, bezpłodność, impotencję, szaleństwo, kalectwo lub śmierć.
O szamanizmie wiem niewiele, poza tym, że podobnie jak koledzy Chrystusa lubią zioło, grzybki i inne substancje naturalne.
Dzięki Bogu z żadną religią nie mam bliższych związków.
