W mojej firmie od zawsze każdy każdemu mówił i mówi „Dzień dobry”, a mężczyźni witają się podaniem dłoni, jeśli są w odległości na to pozwalającej:)
Kiedyś za czasów zamierzchłych całowało się Kobietę w dłoń i było po kłopocie. Inna sprawa, że w firmie Kobiet jest niewiele i może z tego powodu powstaje problem, który za chwilę opiszę.
Między mężczyznami sprawa jest prosta i jasna. Starszy podaje łapę młodszemu, a wyższy rangą niższemu rangą. To oczywiście nie jest nigdzie napisane, ale mężczyźni raczej to wiedzą.
Z chłopami jak widać to prosta sprawa, ale co z Kobietami? Ponieważ pisałem, powyżej, że jest ich w firmie niewiele, to przy rytualnym powitaniu chłopy baranieją. Witają się z kolegami i …. [kórna, co z tą babą zrobić?]. Kończy się często na niepodaniu łapy.
Młodsze Koleżanki już opanowały tę sztukę i nie patrząc na rangę i wiek, pierwsze łapkę wyciągają i to jest OK. Wszak Kobieta stoi ponad jakimiś tam hierarchiami firmy.
No i to jest częściowe rozwiązanie problemu, chociaż jeśli weźmiemy pod uwagę równouprawnienie to też nie jest tak halo:)
Problemem są starsze Damy, co to pierwsze łapy nie wyciągną na powitanie.
Ja wiem, że temat jest przyczynkarski, ale mamy nieco wolnego czasu i możemy zająć się czymś innym niż polityka i takie tam:)
No z Kobietami łatwo to nie jest ....:)
Inne tematy w dziale Rozmaitości