Motto: "nie obchodzi mnie co pomyślisz, choć pomyślisz na pewno, bo bez tego nie dałbyś rady poruszać się w ciemno".
Ale przypiekać Tobie, nie teraz mi w głowie ...
Jest zjawisko, które nazywamy jednoczesnością. Próżno go szukać w podręcznikach, chociaż intuicyjnie wiemy o co chodzi. Jednoczesność to iloczyn wszystkich zdarzeń dziejących się teraz w tym momencie. W przypadku, planet, księżyców i słońca - jej grawitacyjne działanie - jest iloczynem funkcji okresowych.
Sprawdziłem te iloczyny - i ich obraz zawsze jest niezmienny - gaussowski układ 15 impulsów, odpowiadający rozkładowi słów dowolnego dzieła - w tym twojej poezji*
A teraz zapytajmy czym jest odwrotność jednoczesności - czyli odwrotność iloczynu funkcji okresowych sinus i cosinus. I jakie znaczenie ta odwrotność może mieć dla człowieka. Bowiem to co jest iloczynem, nierozerwalnie związane jest z dzieleniem.
No i tu odkryłem coś wręcz genialnego! Coś co tłumaczy, rozmnażanie przez podział bakterii, magiczną liczbę 4 połączenia zasad A-T, C-G w DNA i ... wyjaśnienie dlaczego wciąż przybywa przestrzeni, która jest przyczyną rozszerzania się Wszechświata.
Rozkroki rozumowania:
1. Odwrotności iloczynów funkcji sinus i cosinus, prowadzą nas bezpośrednio do funkcji tangens i cotangens (oraz secans i cosecans) - które są ilorazem - a więc "działaniem" odwrotnym do iloczynu funkcji sin i cos.
2. Charakterystyczną cechy funkcji tangens, jest podzielność - tzn. w okresie działania jednej funkcji sinus -tangens pojawia się dwa razy - z asymptotyczna przerwą "nieistnienia" pomiędzy.
3. Wyjaśnia to, dlaczego przyroda - która poprzez Ogólną Teorię Względności - związała grawitację z geometria przestrzeni, dokonuje ciągłego podziału bakterii. Ponieważ w każdym momencie obrotu ciał niebieskich powstaje dwudzielność przestrzeni - której najprostszym obrazem jest dwudzielność funkcji tangens.
4. Każdej parze rozdzielonych ramion tangens odpowiada rozdzielona para ramion cotangens, stąd liczba 4 połączeń pary zasad DNA.
5. W każdym momencie cyklicznego obrotu Wszechświata, powstaje zatem para przestrzeni. Tak jak z przestrzeni jednej bakterii - poprzez podział powstają przestrzenie dwie - nowych bakterii. Ponieważ powstawanie przestrzeni przez podział, obserwowany w czasie rozmnażania się bakterii jest wykładniczy - więc i wielkość Wszechświata powiększa się wykładniczo (czyli coraz szybciej galaktyki uciekają od siebie).
Idę zapalić sobie jeszcze jednego skręta ... Jeżeli okaże się - za parę stuleci - że moje rozumowanie było słuszne odobiorę nobla, mitochondrialnie siedząc w odbierającego nagrodę umyśle. Ponieważ ... **
* http://www.teoriaslowa.com/2009/06/tajemnica-jezyka.html
** ... bakteria nie traci swojego DNA, nawet, jeśli ktoś umiera. Przechodzi transformację tworząc nowy organizm, dlatego nie rozumiemy, dlaczego dziwne są czasami nasze dzieci ...
Komentarze