Analiza sondaży partyjnych – Kwiecień 2011

Dział Analiz Sondaży na www.tomaszmatynia.wordpress.com
A. Analiza różnic w wynikach badań
Głównymi odstającymi wynikami są wyniki sondaży dla „Rzeczpospolitej” i „Gazety Wyborczej”. Ciekawe jest jednak, że błąd w przypadku Prawa i Sprawiedliwości, we wszystkich czterech badaniach mieści się w 2%. Prawdopodobnie najbardziej pewną swojego wyniku partią może być właśnie Prawo i Sprawiedliwość.
Tradycyjnie największa rozpiętość dotyczy ugrupowania, któremu wszystkie sondaże dają zwycięstwo. Platforma Obywatelska pomiędzy najlepszym wynikiem(50% w „Rz”), a najniższym(32,6% w PR). Znacząca jest także różnica w przypadku SLD. Wysokie wyniki tej partii występują głównie w sondażach dla „Gazety Wyborczej”
Jeśli chodzi o różnice pomiędzy samymi metodami badań. Tylko badanie GFK Polonia dla „Rz” rozkłada głosy osób niezdecydowanych. Powoduje to przeszacowanie Platformy, której wyborcy częściej są dostępni podczas badania, a niedoszacowanie PSL-u. W przypadku PiS wynik jest prawdopodobny.
Wszystkie sondażownie zapewniają, że badania przeprowadzone jest na losowej, reprezentatywnej grupie Polaków za pomoców wspomaganego komputerowo wywiadu telefonicznego.
B. Wyniki partii politycznych
Analizując sondaże nie sposób ustalić stałych tendencji. Główne partie utrzymują raczej swoje posiadanie. Im więcej emocji w polityce tym lepiej dla Platformy Obywatelskiej i Prawa i Sprawiedliwości. Te partie dychotymizując scenę polityczną nie dają szans innym.
Małe partie, pierwszy raz startujące w wyborach, nie dają rady układowi sił już zastanemu.
Platforma Obywatelska
Wynik z trzech sondaży(poza sondażem Homo Homini) politycy PO wzięliby prawdopodobnie w ciemno. Nie można mówić o trwałej tendencji spadkowej wyników tej partii. Politycy tego ugrupowania są świadomi, że partia może być przeszacowana. Mają też świadomość, że w kampanii wyborczej trudno będzie bronić swoich działań jako ugrupowania rządzącego.
Sondaże(oprócz Gfk Polonia), pokazują zmniejszającą się różnicę pomiędzy PO i PiS.
Prawo i Sprawiedliwość
PiS ma problem z przeskoczeniem 30%. Wynika on głównie z problemów w przekazie. Mainstreamowe media nie są po stronie tej partii. Szansą dotarcia bezpośredniego jest dopiero kampania, dlatego PiS rusza z poważną ofensywą w internecie oraz próbuje odlepić od siebie gębe partii jednego tematu. Pomoże powołany 10 kwietnia Ruch im. Lecha Kaczyńskiego, który będzie domagał się wyjaśnienia katastrofy.
Beton PiS-u jest chyba najszerszym w Polsce. Jednak bez poparcia wyborców centrowych nie da się wygrać tych wyborów i stworzyć rządu.
Sojusz Lewicy Demokratycznej
To już chyba szczyt ugrupowania Grzegorza Napieralskiego i spółki. SLD nie sprzyja nic. Partia jest niewyraźna i nie różni się w wielu kwestiach od PO. W dominującym przekazie, dotyczącym katastrofy smoleńskiej, politycy SLD się nie odnajdują, albo nie mają nic innego do powiedzenia niż to, co mówi PO. Szanse zwiększenia elektoratu to trwanie przy wnioskach o wotum nieufności dla ministrów rządu Tuska.
Polskie Stronnictwo Ludowe
Nie ma co pisać. PSL ma stały elektorat. Tylko jakaś dramatyczna zmiana w KRUS-ie może to zmienić. PSL to sieć powiązań. Choćby dzięki temu mają pewne to 5%.
C. Prognoza tendencji
Nastrój właśnie się zmienia. Po dyskusjach na temat katastrofy smoleńskiej, w okolicy jej rocznicy, przejdzie w narodowe uniesienie, związane ze świętami Wielkanocnymi i beatyfikacją Jana Pawła II. Najwięcej na tym może zyskać PiS. Właśnie w takich momentach ta partia ma szansę dotrzeć do osób zasiadających przy rodzinnych stołach. Co do wyniku Platformy, to najwięcej zależy od raportu komisji Millera. Nie można też wykluczyć, że w najbliższych miesiącach pojawi się kolejny pomysł rządu, który nie uzyska poparcia wyborców. W czasie przedwyborczym to mało prawdopodobne. Innym ciężkim problemem są ceny. Jeśli na stacjach zobaczymy 5,50zł to PO nie wygra tych wyborów.
Inne tematy w dziale Polityka