Tomasz Miller Tomasz Miller
1824
BLOG

Szatański plan PiS

Tomasz Miller Tomasz Miller Polityka Obserwuj notkę 37

Do wyborów parlamentarnych, przynajmniej teoretycznie, jeszcze daleko. Mimo to PiS i SLD wygłosiły już swoje expose, a Solidarna Polska przedstawiła swojego kandydata na premiera. Swojego kandydata na premiera ma przedstawić wkrótce także PiS.

Nazwisko kandydata PiS-u na premiera trzymane jest w tajemnicy. Mimo to w mediach pojawiają się informacje, o osobach, które rzekomo odmówiły Jarosławowi Kaczyńskiemu. Mówiło się najpierw o Zycie Gilowskiej, a ostatnio o Jerzym Kropiwnickim. O ile były prezydent Łodzi jest według mnie kandydatem nietrafionym to osoba Zyty Gilowskiej nie byłaby najgorszym pomysłem. Wiadomo jednak, że członek Rady Polityki Pieniężnej nie może jednocześnie pełnić funkcji Prezesa Rady Ministrów. Tak więc poszukiwania trwają, albo już nie trwają, tylko prezes PiS czeka na odpowiedni moment by ogłosić mediom to długo ukrywane nazwisko.

Sądzę, że prezes PiS ma już takiego kandydata. Postaram się też powiedzieć kto jest taką osobą.

Jarosław Kaczyński jest naturalnym kandydatem na premiera, ale teraz partie ogłaszają kandydatów na szefa rządu przejściowego, a takim premierem prezes PiS raczej nie chciałby być. Zastanówmy się więc jaki kandydat jest w tej chwili potrzebny PiS-owi. Jeśli główna partia opozycyjna chce nie tylko mieć premiera rządu tymczasowego, ale także premiera Jarosława Kaczyńskiego już po wyborach to musi teraz zaprezentować taką osobę, która nie tylko będzie do zaakceptowania przez wyborców PiS, ale także będzie szansą na zdobycie nowych wyborców. W związku z tym uważam właśnie, że kandydatura Jerzego Kropiwnickiego nie była trafiona, gdyż na pewno nie byłaby otwarciem się PiS na nowych wyborców. Sądzę więc, że jest w tej chwili tylko dwóch kandydatów, którzy spełniają te 2 kryteria o których wcześniej wspomniałem.

Pierwszą taką osobą jest obecny minister sprawiedliwości Jarosław Gowin. Byłby to jednak krok bardzo ryzykowny, gdyż o ile gwarantowałby zdobycie nowych sympatyków przez PiS to mógłby być nie do przyjęcia dla obecnych wyborców tej partii. Tak więc kto?

Już mówię, według mnie idealnym kandydatem PiS na premiera rządu tymczasowego jest niedoszły premier z Krakowa, czyli Jan Maria Rokita. Od czasu gdy jego żona wstąpiła do PiS wycofał się z aktywnej polityki, ale sygnały, który od niego dobiegały wskazywały, że obecnie jest mu bliżej do PiS niż do PO. Nie zdziwię się więc gdy Jarosław Kaczyński właśnie jego zarekomenduje na fotel premiera i jestem pewien, że byłby to w obecnej sytuacji strzał w dziesiątkę. Każdy inny wybór będzie albo zamknięciem się na obecnych wyborców, albo ich porzuceniem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka