Tomasz Sakiewicz Tomasz Sakiewicz
176
BLOG

TEJ TRAGEDII SCHOWAĆ SIĘ NIE DA

Tomasz Sakiewicz Tomasz Sakiewicz Polityka Obserwuj notkę 5


Atak w TVN na raport państwowej komisji badającej tragedię smoleńską nie jest przypadkowy ani nie powinniśmy być nim zaskoczeni. Merytorycznie program TVN przypominał ściek komunistycznej propagandy, jaki widziałem po stanie wojennym. Pod pozorem naukowych faktów podawano oczywiste absurdy i przekłamania. W najważniejszej części zamieniono tezę badawczą, czyli raport Millera–Anodiny (Tuska–Putina), z wnioskami amerykańskiej instytucji badawczej.
Komisja pod kierownictwem Antoniego Macierewicza dostarczyła do zbadania raport Millera i poprosiła Amerykanów o sprawdzenie, czy to możliwe, żeby tragedia wyglądała tak, jak ją Miller z Anodiną przedstawili. I oczywiście Amerykanie orzekli, że to nierealne. Bezczelna manipulacja TVN natychmiast wyszła na wierzch.
Mimo to politycy opozycji i sprzyjające im media przyjmują ją za niezbity fakt. W gruncie rzeczy można się zastanawiać, po co to robią i dlaczego w tym momencie. W zamieszaniu spowodowanym wojną i wywołanym przez nią ogólnoświatowym kryzysem tragedia sprzed 12 lat mogłaby zostać wyciszona. Sprawę analizuje w tym numerze „GP” Piotr Grochmalski. Jest pewne, że dla polityków i instytucji zamieszanych w kłamstwo smoleńskie publikacja materiałów wyraźnie pokazujących zamach może być bardzo kłopotliwa. Wojna i porażki Rosji już spowodowały powrót tematu na arenie międzynarodowej. O blokowaniu śledztwa mówił do polskiego parlamentu prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
O tym, że Rosjanie mogli dokonać zamachu, powiedział w otwartych groźbach wobec Jarosława Kaczyńskiego zaufany człowiek Putina – Dmitrij Rogozin. To działo się kilka miesięcy temu, kiedy Putin był silniejszy zarówno w Rosji, jak i na arenie międzynarodowej. Dzisiaj Putin słabnie i jego wpływy maleją. Mniej przez to chroni swoje aktywa. Upadający tyran może nawet sam, próbując się ratować, rzucić na stół jakieś informacje dotyczące zamachu. Zdają sobie z tego sprawę ci, którzy wtedy kłamali pod jego dyktando. Muszą się zabezpieczyć i uprzedzić fakty.
Wielu ludzi pytało mnie, jak jest naprawdę. Raport smoleński może przeczytać każdy. Zacznijmy od zapoznania się z nim. To solidny materiał. A wiarygodność TVN w tej sprawie jest taka, jak wtedy, kiedy podawał za niezbite dowody wymyślone rozmowy dotyczące nacisków na pilotów.

Tekst pochodzi z najnowszego tygodnika "Gazeta Polska" nr. 38; data: 21.09.2022.

Autor Bajek dla Marysi i Alicji, współautor książek Układ i Flaki z nietoperza oraz Partyzant wolnego słowa. www.gazetapolska.pl www.niezalezna.pl www.GPCodziennie.pl  www.TelewizjaRepublika.pl ur.31.12.1967. W latach osiemdziesiątych działał w ruchu Oazowym i Muminkowym opiekującym się dziećmi z upośledzeniem umysłowym. Uczestnik organizacji opozycyjnych, w tym konspiracyjnych struktur w liceach na warszawskim Żoliborzu, Ruchu Katolickiej Młodzieży Niepodległościowej, NZS wydział psychologii. Współpracownik ukazujących się w drugim obiegu "Słowa Niepodległego" i "Wiadomości Codziennych". W 1989 r. współzałożyciel ZChN. Wycofał się z polityki w 1991 i zajął dziennikarstwem. 1991-1992 dziennikarz "Nowego Świata", 1992 założyciel "Gazety Polskiej", następnie wieloletni szef działu ekonomicznego, a potem krajowego. Od 2005 r. redaktor naczelny. Prowadził wiele audycji w Polskim Radiu i TVP, w tym "Pod prasą, "Rozmowy Jedynki", "Trójka po trzeciej". Od 2011 red. nacz. Gazety Polskiej Codziennie, współzałożyciel Telewizji Republika.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka