Gdzie się podziały pieniądze na emerytury?

Gdzie się podziały pieniądze na emerytury?

Z czego brać na wypłacanie emerytur? Ze składek.

Nie trwonionych przez świadomie niszczącego ZUS gospodarza.

Proponuję także policzyć z czego państwo pobudowało banki, urzędy, wyposażyło policję itd. Państwo jak żyd z knajpy na rozstaju dróg.
Póki zostawialiśmy u niego kasę (nadpłacaliśmy na ZUS i OFE) łudziło nas wypłatami z OFE. Gdy teraz państwo powinno ODDAĆ część zgromadzonych w ten sposób pieniążków to wodzu twierdzi zwróćcie się do dzieci, może wam pomogą.
Jak naprawić państwo?
Wyrównać długi które zaciągnęło u różnych obywateli. Zreprywatyzować majątek polaków, w tym wyrównać ZUS wpływy które państwo mu latami podkradało.
Zmusić państwo by płaciło REALNE SKŁADKI na produkowanych przez nie emerytów Policyjnych, Strażackich, służbę zdrowia , urzędników.
(Aby policjant mógł w tym państwie istnieć, i pracować przez 20 lat, a być na emeryturze 30 lat, państwo powinno z PODATKÓW płacić za niego składkę równą 1,5 policyjnej emerytury na ZUS, co miesiąć. Z PODATKÓW, a nie z pieniędzy wyłudzanych z ZUS. Z podatków czyli pieniędzy od całego społeczeństwa, a nie jedynie od przyszłych emerytów - te brakujące pieniążki to obecnie około 40 miliardów mrocznie). Należy też oczywiście zmniejszyć ilość pieniędzy wypłacanych z KRUS w formie emerytur, lub zwiększyć wpłaty, tak aby ktrus się bilansował. Niby czemu to emeryci z miasta mają utrzymywać rolników z 5 ha gospodarstwem, na którym prace rolne trwają w porywach 15 dni w roku? . No i oczywiście państwa biednego nie powinno być stać na milionowe rzesze urzędników, którzy spędzają czas na parzeniu kawki i wyłudzaniu rozmaitych danin od społeczeństwa, do czego dał im prawo wódz, w innym wypadku nie mogący liczyć na poparcie tych "światłych, młodych z dużych miast" drobnych cwaniaczków. Jak Tuskj chce coś darować znajomym niech daje swoje.
Niestety na takie reformy nie zdecyduje się ten rząd, a wraz z malejącym społecznym poparciem, będzie musiał nas grabić coraz bardziej, by kolesiom żyło się lepiej, oraz by wciąż chcieli na niego głosować. Stąd będziemy pracować coraz dłużej, co oczywiście nic nie da. Nawet gdyby wpływy jakimś cudem okazały się nieco większe, z tych większych wpływów, państwo rozpuszczone powodzeniem w grabieniu, będzie to czynić jeszcze szybciej.
Wprowadzanie coraz późniejszej emerytury, spowoduje jedynie masową emigrację młodych ludzi, których odtąd nic w tym kraju nie będzie trzymać. Nikt nie chce pracować za grosze.
W ten sposób TUSK wprowadzi w życie pomysł mocodawców swojego dziadka, o taniej sile roboczej z kraju nad Wisłą, oraz o wolnej (bo taniej ziemi i pracy) przestrzeni życiowej dla Niemców.
Najpierw musi jedynie usunąć historię o ostatnich 100 latach ze szkół, aby młodzież się niepotrzebnie nie biesiła, wywołując ruchawki i strajki w celu odzyskania własnego państwa.