Wyrobnik ekonomista pochyla się mozolnie nad kartką zapełnioną jakimiś zbyt matematycznie wyglądającymi wykresami. Niezrozumiałe dla laika linie zbiegają się w bardzo znajomym punkcie. Przecież to już było.
Cała ekonomiczna przemiana roku 1989 jest przecież farsą w sensie ideowym. Dalej sądzą nas ci sami sędziowie, dalej oskarżają ci sami prokuratorzy, a ręce wykręcają ci sami tłuści milicjanci, których czerwone twarze świadczą, że pić uczyli się jeszcze za poprzedniego systemu.
Zaakceptowaliśmy brak przemiany za sterami realnej, a nie politycznej władzy – wszystko za cenę zachodniego dobrobytu i możliwość zaprzestania walki, czyli wyniesienia się z tego beznadziejnego kraju. Sprzedaliśmy pamięć przodków za pełne półki i złudzenie wolności słowa, a tego że ostatnie morderstwa polityczne PRLu były jeszcze przeprowadzane w 1988 roku, umówiliśmy się zbiorowo nie pamiętać. Obecnie możemy głosić banały, wypowiadać pełne jadu ogólniki, a jak tylko na forum internetowym oskarży się kogoś wpływowego o prawdę po nazwisku – to od razu dostajemy po łapach – kilkanaście lat szlajania się po sądach.
Po epoce realnego socjalizmu nie przyszedł kapitalizm, lecz ideowe popłuczyny rynkowego socjalizmu zachodniej Europy – rosnącego tam w siłę pod koniec lat 80-tych.
Teraz widzimy jego skutki, dalej jesteśmy 20 lat za afroamerykanami i o dziwo – nikt nie zgrzyta zębami, za wyjątkiem zgrai pryszczatych zwolenników wolnego rynku, poszukujących w życiu wypełnienia potrzeby przynależności do jakiejś ideowej grupy – dlatego mniejsza już o jej poglądy.
Idee się zapętliły. Nie wiemy czy żyjemy w socjalizmie, czy kapitalizmie. Nie wiemy, czy wyznawać patriotyczne poglądy narodowe, czy kosmopolityczne twierdzenia o wspólnej Europie. Wszystko się pomieszało.
To właśnie świadczy o fakcie, że nasza walka została uwieńczona sukcesem, paradoksalnie wojna jest wygrana wtedy, kiedy dobiega kresu.
Nasze wysiłki opłaciły się, bo społeczeństwo polskie weszło na zupełnie nowy, wyższy nie notowany wcześniej poziom rozwoju. Żyjemy w nowych czasach. Młodemu pokoleniu nie chodzi już o idee, stare pokolenie idei nie rozumie, wszyscy jeszcze czegoś chcący szachują się wzajemnie – w rezultacie ponad 50% poparciem cieszy się partia głosząca jedynie ideę demokracji – we wszystkich innych ideach jest centrowa – czyli nie posiada monolitycznie wyznawanych poglądów.
To bardzo dobrze, tak właśnie powinno być – skoro ma wysokie poparcie społeczne. Platforma Obywatelska powinna być partią innowacyjną – partią młodych idei i ludzi. Powinna prowadzić cały naród ku jego świetlanej przyszłości, nie dlatego, że jest to partia o najlepszych ideach, lecz właśnie dlatego, że tą ideologiczną walkę o rację i naszość już dawno porzuciła.
Aby nasza scena polityczna była pełna, musimy jeszcze zrobić małe porządki.
Przede wszystkim należy odstawić na boczny tor w kolejnych wyborach tak zwaną lewicę. Jej miejsce jako propagatora zdecydowanie zdezawuowanej i skompromitowanej idei komunizmu (ponad 100 milionów ofiar w samym XX wieku) jest na śmietniku historii. Oni kłócić się o coś mogą już tylko ze skrajnymi liberałami, zaplutymi zwolennikami Korwina.
Tak samo odejść śmiercią naturalną powinno Polskie Stronnictwo Ludowe, którego hasła wiejskiego przywiązania do ziemi, w żaden sposób nie trafiają do przedsiębiorców, którymi powoli stają się nie rolnicy, lecz „przemysłowi producenci żywności”.
Potrzebujemy natomiast nadal opozycyjnej partii konserwatywnej, reprezentanta strachu przed nieznanych starego pokolenia. Jednak przyszłość powinna wycyzelować wizerunek tej partii, tak aby była ona głosicielem sprawdzonych zasad, utartych ścieżek postępowania, które opłaciły się w przeszłości i do których zawsze możemy wrócić w przypadku porażki nowoczesnych rozwiązań.
Reforma do powyższego wizerunku PiS albo stworzenie zamiast niego zupełnie nowej partii, jest dla Polski jedyną szansą na kulturalny i merytoryczny dialog mądrych przedstawicieli starszego pokolenia, z rozumiejącym erę informacji pokoleniem IP, czyli protokołu internetowego.
Jeżeli PiS dalej będzie walczył z PRLem, którego już przecież nikt z młodego pokolenia nie pamięta i dalej niby rozliczał przeszłość, która już nigdy nie zostanie rozliczona – wtedy czeka nas walka ideologiczna staruszków. Smutny i śmieszny to będzie widok, jak zwolennicy lewicy zetrą się na laski ze zwolennikami Solidarności i reaganowskiej idei świata zachodniego.
Młode pokolenie będzie się przyglądało tej walce na haki i przekleństwa początkowo z zainteresowaniem, następnie znudzi się tym i pójdzie sprawdzić co tam nowego na Naszej Klasie i Facebooku. Jedyne co z tego zapamiętają, to zacietrzewione nienawistne twarze, które walczą o idee, które muszą odejść.
Jeżeli nie powstanie lepsze PiS albo PiS reaktywacja, wtedy czekają nas Rewolucje. Głowy podniosą już nie konserwatyści, lecz sami roszczeniowi hedoniści. Zamiast dialogu będą pretensje i żądania. Starzy zwrócą się do jedynej idei zdolnej połączyć wszystkie idee XX wieku – wygody. Jak jeden mąż i jedna żona zapiszą się do „Partii Emerytów i Rencistów” i będą walczyć o wyższe emerytury, renty oraz wyższe refundacje na darmową służbę zdrowia.
Młode pokolenie z początku zdziwione będzie tolerować tego typu zachowania z czystego odruchu litości nad przeszłością, której nie rozumie. Jednak kiedy emerytów przybędzie do niebotycznych rozmiarów – około roku 2015 ich postulaty staną się nieznośne.
Wtedy wśród młodych wzrośnie poparcie dla idei eutanazji, a nasz problem nawisu tych co już dawno powinni odejść w ciszy szpitalnych sal, nasza służba zdrowia jakoś rozwiąże.
Niemożliwe?
Wystarczy, że ZUS podniesie zasiłek pogrzebowy.
Pytanie więc czy dla dobra obywateli
PiS będzie w stanie wznieść się ponad swoje ideologiczne zapętlenie.
ZibiKendo
ZAPROSZENIE: Jakże wiele osób pisze do szuflady, ile wspaniałych tekstów jest ukrytych przed Czytelnikami, ile wśród Was jest prawdziwych talentów, które do tej pory nie doczekały się odkrycia.Chcemy dać Państwu szansę, chcemy pokazać światu owoce Państwa talentu i pracy. Zapraszamy do tworzenia największej i jedynej w Polsce Biblioteki Literatury Niezależnej. W naszej wspólnej Bibliotece każdy z Państwa będzie mógł umieścić swoją książkę,tomik poezji czy zbiór opowiadań. Nikt z Państwa nie zostanie pominięty, każda pozycja znajdzie swoje miejsce, każda będzie mogła doczekać się recenzji. Przedsięwzięcia na taką skalę nie doczekały się biblioteki „tradycyjne”, ani wirtualne.Żeby móc podjąć współpracę z nami należy przesłać na nasz adres, wybrane przez siebie pozycje w jednym z dwóch formatów – pdf lub doc - o objętości nie większej niż 11 MB.Do przesyłki prosimy dołączyć albo imię i nazwisko autora, albo pseudonim artystyczny, pod jakim chce występować, a także kilka słów na temat proponowanej przez siebie pozycji, nie więcej jednak jak 5 zdań. Jeśli autor chce się jakoś przedstawić Czytelnikom prosimy również o kilka słów o sobie. Jeśli autor posiada bloga lub stronę internetową i chce je udostępnić prosimy o podanie adresu powyższych. Adres do kontaktu z nami: tosterpandory@gmail.com pod który należy również przesyłać teksty i publikacje.Naszym celem jest udostępnienie jak najszerszej publiczności Państwa dzieł bezpłatnie, nie będziemy żądali ani od Autorów ani od Czytelników żadnych opłat, czy to za umieszczanie czy pobieranie pozycji z naszej biblioteki. Jedyną rzeczą, jaka nas interesuje jest upowszechnianie na jak największa skalę nie odkrytych jeszcze słów – Waszych prac. REDAKCJA TOSTERA PANDORY - ADRES BIBLIOTEKI http://sites.google.com/site/tosterpandory/home Link znajduje się poniżej w dziale polecane strony
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka