Gazeta Wyborcza (ustami Magdaleny Żakowskiej) złożyła raport światowej ikonie gender na temat krucjaty przeciwko nie istniejącej ideologii. Pani Merylka, poruszona opowieścią Magdaleny, wygłosiła kazanie-połajankę pod adresem polskich wrogów równości w drodze do szczęścia.
Dzięki zaangażowaniu w sprawy kobiet w Hollywood i takim rolom jak Clarissa z "Godzin" czy Ethel z "Aniołów w Ameryce" stała się pani ikoną ruchu gender.
- Jestem z tego powodu bardzo dumna.
Wspominam o tym, bo w Polsce gender to teraz jeden z najbardziej dyskutowanych tematów.
- A o czym tu dyskutować?
W Polsce trwa obecnie krucjata przeciw gender - prowadzona przez Kościół katolicki i środowiska prawicowe. Powstał nawet zespół parlamentarny "Stop ideologii gender".
- Nie gadaj? Myślałam, że po latach komunizmu dogoniliście już Zachód w sensie społeczno-kulturowym.
Chyba nie bardzo.
- No cóż, jako - jak to nazwałaś - ikona gender mogę powiedzieć jedynie, że ta krucjata skazana jest na porażkę.
Pomyślałam, że może wygłosiłaby pani w tej sprawie jakieś krótkie przemówienie na zakończenie?
- Spróbuję. Domyślam się, że na tę krucjatę wyruszyli głównie mężczyźni, więc powiem tak: Panowie, okłamujecie się tak samo jak talibowie. Wyobraźcie sobie siebie jako drużynę sportową i rozejrzyjcie się. W pierwszym składzie macie religijnych ekstremistów. Czy naprawdę chcecie grać w tym klubie? Przyjrzyjcie się światu i kierunkowi, w którym ewoluuje. Czy naprawdę myślicie, że możecie to zatrzymać?!
Przeszłość umiera w bólach, a stary porządek nie chce się poddać bez walki. Rozumiem to, ale z radością zawiadamiam was, że reprezentujecie przegraną sprawę. Równość jest wielkim marzeniem i przyszłością tego świata. Jesteśmy różni - kobiety i mężczyźni, heterycy i geje, czarni i biali - ale wszyscy powinniśmy mieć równe szanse wyrażania siebie i bycia sobą. Równe szanse w pracy, miłości i swojej własnej drodze do szczęścia.
/Meryl Streep do posłów polskich: Panowie, tracicie władzę /

Pani Merylko, nie o wszystkim Panią poinformowano ...
W naszym kraju sprawy RÓWNOŚCI i wszelkiego rodzaju WYRÓWNYWANIA załatwia walec ...
W przypadku gazety, ktorej udzielila Pani wywiadu, walec ten nazywa się cenzura.
Jest Pani światową ikoną ruchu gender - autorytet nr 1, ale u nas, w zaścianku Europy, miejsce pierwsze należy do panny Anny Grodzkiej, Pani plasuje się, co najwyżej, za ikoną gender nr 2. - kozą posła Marka.
Inne tematy w dziale Kultura