Wczoraj światowe agencje donosiły o "miażdżącym raporcie" ONZ ws. pedofilii w Kościele.
To wszystko nieprawda - mówił w Poranku Radia TOK FMAdam Szostkiewicz z "Polityki". - Media bezkrytycznie, nie zaglądając do dokumentu, przyjęły, że to coś bezprecedensowego. Nie ma tam nic bezprecedensowego - stwierdził. I przekonywał, że raport nie ma większego znaczenia. (...)
Szostkiewicz przyszedł do studia z własnym egzemplarzem raportu komitetu ONZ. Zastanawiał się, jak po jego lekturze można było wyciągnąć wnioski, które pojawiły się w mediach. I przedstawił swoje zarzuty pod adresem apelu. (...)
Szostkiewicz krytykował też ONZ-owski raport we wczorajszej audycji "Światopodgląd" w Radiu TOK FM. - Ten raport jest bezproduktywny. To się niczym nie skończy. I ma jedynie propagandowe, a nie polityczne znaczenie - mówił.
Panie Szostkiewiczu, przecież propaganda jest jednym z najskuteczniejszych elementów realizowania polityki. W tym wypadku, chodzi o krzewienie odrazy i nienawiści do katolików. Preteksty mogą być prawdziwe i słuszne albo nie ... Liczy się efekt: dzisiaj ludzie głośno mówią to, czego jeszcze 30 lat temu baliby się pomyśleć! Trzeba powoli, ale systematycznie prowadzić ludzi na całym świecie do przekonania, że chrześcijaństwo jest gorsze niż faszyzm i hitleryzm. Oswojeni z przemocą słowną nie zawahają się przed użyciem radykalniejszych i skuteczniejszych środków.
