Dzień wyborów do PE. Sondaże pokazują że wygrała PO. Dzień, w którym umarł gen. Wojciech Jaruzelski. Dzień, w którym poeta Marcin Świetlicki rezygnuje z nominacji do nagrody Nike. Które z tych wydarzeń jest dla ciebie, CZYTELNIKU, najważniejsze?
Wybory - nie pierwsze i, być może, nie ostatnie które wygrywa PO przed PiS. Gazeta Wyborcza - jeśli prognozy są trafne - studzi radość przyszłego zwycięstwa i łagodzi gorycz porażki:
Choć Platforma uzyskała 32,8 proc poparcia, a PiS 31,8 (jak podała TVN24 na podstawie sondażu IPSOS), obie partie zdobyły po 19 mandatów.
Wyniku wyborów nie pozna gen. Wojciech Jaruzelski. Sądząc po zapale, z jakim wielu zwolenników generała starało się udowodnić, że był zbawicielem Polski, ma szanse stać się przywódcą duchowym sekty konkurencyjnej do sekty smoleńskiej. Paweł Wroński wieszczy:
Co roku 13 grudnia pod oknami jego domu demonstranci oddawali cześć ofiarom stanu wojennego i domagali się ukarania generała. Jaruzelski często przyglądał się protestowi w ciemności. Kolejnej demonstracji zapewne nie będzie.
Zapewne zwolni się miejsce i nastąpi zmiana warty (to wieszczę ja, trajkotek).Co roku 13 grudnia pod oknami jego domu demonstranci będą oddawali cześć temu, który ocalił Polaków za pomocą stanu wojennego i domagali się kanonizacji generała. Jaruzelski będzie przyglądał się wiecom z ciemności...
I wreszcie ostatnie - najbardziej bulwersujące, niespodziewane i niecodzienne:Do ogłoszenia laureata Nagrody Literackiej "Nike" jeszcze pół roku, ale Marcin Świetlicki już ogłosił, że nie chce jej dostać. "Nie chcę uczestniczyć w konkursie organizowanym przez instytucję, która wytacza procesy poetom za to, co myślą" - informuje Gazeta Wyborcza.

GW komentuje:
W 2011 r. Świetlicki jako jeden z 28 poetów podpisał list, w którym sprzeciwił się "próbie ograniczenia w Polsce wolności słowa". Dopominał się o prawo do swobodnego głoszenia "własnych opinii". Chodzi o proces, który Agora (wydawca "Wyborczej") wytoczyła Jarosławowi Markowi Rymkiewiczowi.
Proponuję nie rozdzierać szat, ale zastąpić nominację Świetlickiego nominacją Malanowskiej. Na pewno ucieszy się i nie odmówi. Jest pisarką. To nie znaczy, że pracuje za darmo. Może tym razem się poszczęści i zdobędzie ten szmal...
Trzy wydarzenia łączy data. Ale nie tylko!
Jeżeli w Polsce ma się cokolwiek zmienić na lepsze, to trzeba wyhuśtać Jaruzelskiego. (...) ten sam człowiek, który właściwie Polskę zakuł w dyby, później z tych dybów ją wyzwolił i to jest jego historyczna w ogóle zasługa./Adam Michnik/
W świetle powyższego komentarza historia staje się zrozumiała - to Jaruzelskiemu zawdzięczamy wolność, pierwsze wolne wybory do parlamentu po drugiej wojnie światowej, "Gazetę Wyborczą", która powstała na podstawie uzgodnień Okrągłego Stołu, początkowo jako organ prasowy NSZZ „Solidarność”, a po zerwaniu współpracy ze związkiem – jako niezależna gazeta.
W Świetle powyższego komentarza widzimy, jak niecny jest gest Świetlickiego. Pozwanie poety (J.M. Rymkiewicza) lub pisarza (R. Ziemkiewicza) przez Agorę to tylko kontynuowanie kierunku marszu - ku wolności - jaki zapoczątkował GENERAŁ.
Dzisiejsze wybory do PE to jeden z wielu faktów wieńczących dzieło Jaruzelskiego.
Co jeszcze można zrobić, by pamięć jego czynów nie poszła w niepamięć? Po zerwaniu współpracy z "Solidarnością" zwolnił się prostokąt w logo Gazety Wyborczej zajmowany wcześniej przez nazwę związku. Może czas, by czerwone pole wypełnić portretem GENERAŁA?