trajkotek trajkotek
68
BLOG

Flamebait

trajkotek trajkotek Rozmaitości Obserwuj notkę 0
Andrzej Saramonowicz istnieje od niedawna w przestrzeni publicznej jako "codzienny" komentator gazeciany zjawisk i wydarzeń, które uważa za istotne na tyle, by się nimi zajmować.

 

Było o higienie dolnych kończyn, o kłopotach podczas zakupów z kochanką, o dekalogu, o polityce i kinematografii ...

Dzisiaj Saramonowicz podzielił  - nie boję się użyć tego określenia - KOŁTUNÓW/POLAKÓW na dwie grupy:

  1. KOŁTUN TRADYCYJNY,
  2. KOŁTUN LIBERALNY.

Po zwięzłej charakterystyce każdego typu, staje się oczywiste to, dlaczego ze sobą rywalizują.

Oba podgatunki polskiego kołtuna - tradycyjny i liberalny - wykazują wobec siebie ogromną agresję, podkreślając nieustannie obcość przeciwnika na wspólnym terytorium żerowania.

Saramonowicz MA RACJĘ - z jedną małą poprawką:
są TRZY rodzaje polskiego kołtuna, które rywalizują ze sobą na wspólnym terytorium żerowania.
 

  • PIERWSZY (tradycyjny) to  przekonany o swoich świętych racjach ciemniak,
  • DRUGI - kołtun liberalny gardzący polskim kołtunem tradycyjnym i jego zabobonami
    i wreszcie
  • TRZECI - jedyny w swoim rodzaju, chociaż CODZIENNY - ANDZEJ SARAMONOWICZ: gardzący polskim kołtunem tradycyjnym wraz z jego zabobonami i święcie przekonany o swoich racjach!

Mają ze sobą coś wspólnego(wg. Saramonowicza) dwa pierwsze rodzaje:

A już najbardziej rzucającą się wspólną cechą polskiego kołtuna tradycyjnego i polskiego kołtuna liberalnego jest kompromitujący brak poczucia humoru.

Dowód tego twierdzenia pozostawia Saramonowicz czytelnikom-komentatorom jego felietonu:

Przykłady takiego kołtuńskiego braku poczucia humoru znajdziecie Państwo w komentarzach pod niniejszym tekstem.

Nie oparłem się pokusie, by zamieścić tam także swój komentarz. Ponieważ zrozumiałem, co i o czym napisał Saramonowicz, uważałem za stosowne dołączyć do niego przeprosiny:

Wszytkich czytelników, którzy czytają mój komentarz zanim zostanie wykasowany, przepraszam za moje kołtuńskie poczucie humoru.


 Interesujące, czy AS dostrzega w jakimkolwiek punkcie swoje podobieństwo do któregoś typu polskiego kołtuna wymienionego w jego TYPOLOGII?

Drugą ciekawą rzeczą jest chytry sposób w jaki Saramonowicz wpisał się w poczet twierdzących, iż część czytelników WYBORCZEJ to kołtuneria.




 

 

 

 Kołtun to polskie określenie filistra. Filister to człowiek o radykalnie ograniczonych horyzontach, powodowany splotem kompleksów, osobnik cierpiący na duchową atrofię, przekonany o tym, że jest członkiem awangardy ludzkości, indywiduum żyjące wyłącznie w świecie stereotypów i frazesów, których powtarzanie daje mu poczucie przynależności do elity. /bw/

 

 


 

 

 

flamebait

Codzienne biadolenie dydaktyczne

Okulary (na co dzień)

AS na górze Horeb

 Polskie kołtuny piszą komiksy

 List otwarty do kołtuna III RP /bw/

trajkotek
O mnie trajkotek

glosmichnika.blox.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości