Trammer - blogerska tłuszcza Trammer - blogerska tłuszcza
89
BLOG

Albo kajdany historii albo nowoczesność? - bzdura

Trammer - blogerska tłuszcza Trammer - blogerska tłuszcza Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 10

Nieraz się dyskutuje o historii i o Polsce. Mówi się, że Polacy są w "okowach historii", w "kajdanach historii", a trzeba patrzyć do przodu, nie do tyłu, trzeba rozwijać kraj. Inni znowu mówią, ze Polacy za mało znają swoją historię i nie są tak z niej, jak potrzeba dumni, itd . Nie wchodząc w stan faktyczny czyli nie rozważając czy Polacy są czy nie są w okowach i w kajdanach i czy może cała dyskusja zajmuje niewielką grupę osób, pragnę tylko powiedzieć, że  przeciwstawianie zajmowania się historią unowocześnianiu mam za bzdurę. Jedno nie potrafi zaszkodzić drugiemu. Załóżmy, że ktoś czyta o historii, chodzi na obchody, odświeża pamięć komunistom, co do ich działań za PRLu, protestuje, gdy ktoś z zagranicy nie chce pamietać o zbrodniach, jakie jego naród popełniał w Polsce, czyta też o polskich historycznych nieprawościach itd itd, to jak ma to mu przeszkodzić w pracy na rzecz rozwijania kraju? Przecież oprócz tego zajmowania się historią musi pracować: leczyć ludzi, murować, projektować, budować wodociąg itd. A jak to robi, choćby dla chleba, to rozwija kraj. A znowu ktoś inny może w ogóle nie zajmować się historią, mieć ją gdzieś, i nie rozwijać kraju, bo jest np tzw menelem. Poza tym jest podział pracy - historią zajmują się głównie historycy i publicyści, a nie cały naród.Słowem nie widzę żadnego związku między byciem w kajdanach historii i rozwojem kraju. Jeżeli nasz kraj rozwija się zdaniem kogoś niemrawo (nie dyskutuję czy tak jest czy nie), to nie dlatego, że jego mieszkańcy są w okowach historii.

PS. Okowy historii przeszkadzaja narodowi w rozwoju, gdy historia się mocno dzieje - np gdy najeźdzcy, co naród zbuduje - niszczą i zabijają członków marodu. Natomiast w czasie pokoju przeszkadzać mogą co najwyżej nabyte w trakcie historii cechy, np nieufność do wszystkich i do wszystkiego, nawyk łamania prawa, niedbanie o wspólne itd - ale czy takie nabyte w trakcie historii cechy trafnie jest nazywać kajdanami historii a nie doświadczeniami historycznymi? I czy o te cechy chodzi tym, co uzywają terminów okowy czy kajdany historii? Bo może, moze chodzi im niekiedy, by nie badać przyszłości, aby nie przypominać jakichś ich win?

Nie banuję. Kłótnie na blogach, obrzucanie się uszczypliwościami itd - mam za nudne, nierozwijające.Blog prócz tekstów na różne tematy, zawiera także liczne teksty - ze zdjęciami - krajoznawczo-turystyczne, propagujące mniej znane, a ciekawe, rejony Polski.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (10)

Inne tematy w dziale Kultura