W sprawie imigrantów krytykujemy Zachód, ale idziemy jego drogą

Jak wiadomo w trakcie zaludniania Europy drogą masowej wędrówki ludów spoza Europy w 2015 roku, obecne władze Polski jako opozycja ostro krytykowały te kraje Zachodu, które tych ludzi przyjmowały, zachęcały do przybycia itd, jednocześnie obiecując, iż one będąc u władzy nikogo z nich nie przyjmą.Mówiono o obcych obyczajach, o przynoszonych chorobach itp.Ta postawa znajdowała poparcie prawdopodobnie większości naszych obywateli, bo naturalne jest, że u siebie wolimy swoich niż obcych i historia już nieraz pokazała, że ze współżycia różnych narodów czy plemion w jednym państwie mogą wynikać kłopoty i tragedie. Ale ludzie spoza Europy znaleźli się tu nie tylko w wyniku ostatniej wędrówki ludów. Np w Wielkiej Brytanii między 2000 a 2010 rokiem liczba mieszkańców spoza Europy zwiększyła się o miliony - jeszcze przed wędrówką ludów! Jedną z głównych przyczyn masowego zaludnienia krajów Europy przez ludzi z innych krajów była sprawa gastarbajterów. Gospodarki rozwiniętych krajów potrzebowały robotników i powszechnie liczono, że oni popracują i wyjadą. Tymczasem oni zostali, potem sprowadzali rodziny itd. Tak, np w Niemczech,  jest w rezultacie 3 miliony Turków.Nie wiem czy rzeczywiście bez gastarbajterów nie byłoby rozwoju produkcji i dobrobytu, bo np Japonia, kraj niezwykle rozwinięty, rozwinął się świetnie prawie bez gastarbajterów. Teraz Polska stała się krajem rozwiniętym i także potrzebuje, a w każdym razie sprowadza, masowo gastarbajterów. W 2017 np wydano  250000 pozwoleń na pracę dla nich. Skoro gastarbajterzy w większości zostawali w Niemczech, we Francji, w Belgii, w Szwecji itd, to prawdopodobne jest, że będą zostawać i w Polsce. Na ulicach miast, na budowach, w sklepach, na polach gołym okiem widać gastarbajterów, a ludzi to dziwi, bo przecież rządzący  twierdzą, że nikogo spoza Polski do Polski nie przyjmą. Inna rzecz czy państwom Europy  na dłuższą metę uda się pozostać państwami swych pierwotnych narodów, skoro narody te mnożą się ujemnie, a narody pozaeuropejskie ogromnie dodatnio i skoro w Europie jest dostatnio, a poza nią często ubogo i w wielu miejscach panują nieustanne wojny domowe. To jest biologia - jak u zwierząt. Z terenów, gdzie wysychają pastwiska, zwierzęta wędrują tam, gdzie trawa jest soczysta.Gatunek silnie się mnożący, wylewa się jak rosnące ciasto z brytfanny i zajmuje obszary gatunków mnożących się słabo.